Główny klucz HDCP w sieci
Intel potwierdził, że umieszczony w internecie kod to główny klucz protokołu HDCP. Jego pojawienie się w sieci oznacza, że na rynek mogą trafić urządzenia typu set-top box oraz odtwarzacze Blu-ray i DVD, które będą omijały mechanizmy zabezpieczeń i pozwolą na kopiowanie i odtwarzanie chronionych treści.
Protokół HDCP powstał po to, by tylko autoryzowane urządzenia były w stanie wykonywać kopie chronionych nim nośników. Główny klucz protokołu, który właśnie wyciekł, służy do tworzenia kluczy uwierzytelniających dla urządzeń konsumenckich. Teraz klucze takie będzie mógł generować każdy zainteresowany.
Paul Kocher, prezes Cryptography Research uważa, że w ciągu 3-5 lat na rynek trafią urządzenia omijające HDCP. W Chinach powstaną telewizory, które będą korzystały z nielicencjonowanego HDCP - mówi Kocher. Każde urządzenie korzystające z ujawnionego klucza HDCP będzie w stanie przechwycić chronioną zawartość podczas transmisji w czasie rzeczywistym. To nie odpowiednik kopiowania płyt, ale raczej nagrywania obrazu telewizyjnego za pomocą kamery. Minusem takiego rozwiązania jest jedynie brak dostępu do niektórych opcji menu, takich jak np. włączanie i wyłączanie napisów.
Już w roku 2001 specjaliści zwracali uwagę na błędy w HDCP. W sierpniu Niels Ferguson nazwał protokół "dziurawym", jednak nie ujawnił szczegółów. W październiku uczeni z Carnegie Mellon University stwierdzili, że wystarczy uzyskać klucze z co najmniej 39 urządzeń, by odtworzyć klucz główny.
HDCP sprawia też problemy użytkownikom. Niektórzy skarżą się, że czasami nie mogą korzystać z legalnej zawartości. Przyczyną są tutaj niewielkie różnice w implementacji protokołu.
Komentarze (5)
Przemek Kobel, 17 września 2010, 17:05
No szybko to poszło. Ciekawe jak ten klucz wyciągnęli. I ile korporacyjnej kasy właśnie sobie poszło w plener.
Jajcenty, 17 września 2010, 21:20
No tak, zwykle nie trzeba czekać dłużej niż kilka tygodni. A kasę się odzyska doliczając parę centów do pendriva czy mp3
czesiu, 17 września 2010, 22:23
Problemem są zakute łby w branży treści elektronicznych - nawet jeżeli ludzie będą omijać produkt oryginalny jedynie ze względu na upierdliwe zabezpieczenie, to firma i tak powie "nie kupują, bo piracą"... :/
Sciagacz, 21 września 2010, 10:32
Prawie 3 lata to tak szybko?
Programy komputerowe pewnie pojawią się w ciągu kilku dni.
Inna sprawa, że branża pewnie zacznie się zastanawiać nad wprowadzeniem nowego formatu z nowym zabezpieczeniem i znowu to odbiorcy zapłacą za super chip.
Przemek Kobel, 21 września 2010, 13:01
Szybko, biorąc pod uwagę że tyle samo trwało złamanie znacznie bardziej prymitywnego zabezpieczenia DVD. I że nowoczesne zabezpieczenia kryptograficzne są bardzo trudne do ruszenia (np. nie słyszałem, żeby komuś udało się wyciągnąć klucz z Xboksa albo PSP).