Chłopców też należy szczepić przeciwko HPV
Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) wydało oficjalne stanowisko, w którym zaleca, by szczepionka przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) była podawana również chłopcom. Dotychczasowe zalecenia mówiły o szczepieniu dziewcząt w wieku 10-11 lat, u których szczepionka ma zapobiegać rozwojowi raka szyjki macicy. Teraz CDC stwierdza, że należy szczepić też 10-, 11-letnich chłopców. Ma u nich zapobiegać kłykcinom kończystym (brodawkom wenerycznym) i rakowi odbytu. Niewykluczone, że chroni też przed nowotworami głowy i szyi. Ponadto jeśli mężczyzna nie będzie nosicielem wirusa brodawczaka, nie przekaże go kobiecie.
W USA dwa z najbardziej rozpowszechnionych szczepów HPV - HPV 16 i HPV 18 - wywołują rocznie około 21 000 przypadków nowotworów. Co trzeci chory to mężczyzna.
CDC zdecydowało się wydać nowe zalecenia, gdyż z jednej strony pojawiły się badania wskazujące, że szczepionka zapobiega kłykcinom kończystym, a z drugiej, gdyż tylko 23% dziewcząt w USA jest szczepionych przeciwko HPV. Szczepienie chłopców może poprawić sytuację zdrowotną populacji.
Celem każdej szczepionki jest ochrona przed chorobą jeszcze przed ekspozycją na nią. Nie powinniśmy czekać z zapobieganiem chorobom przenoszonym drogą płciową do czasu, aż ludzie rozpoczynają życie seksualne - mówi doktor William Schaffner, szef wydziału medycyny prewencyjnej na Vanderbilt University.
Komentarze (2)
glaude, 27 października 2011, 14:43
Kłykciny sa kończyste- a nie kolczyste.
Są też kłykciny płaskie, ale to w innej chorobie
TrzyGrosze, 28 października 2011, 19:50
Oj przyda się szczepienie chłopaków. Wykazano już korelację pomiędzy nowotworami jamy ustnej wywoływanymi przez HPV, a stosowaniem takiej inszej pozycji (69) podczas aktu.