HTZ może zwiększać ryzyko astmy
Hormonalna terapia zastępcza (HTZ) może zwiększać ryzyko astmy (dychawicy oskrzelowej) - twierdzą francuscy badacze. Na szczęście jest też dobra wiadomość: zagrożenie dotyczy głównie pań przyjmujących wyłącznie estrogeny, ponieważ HTZ obejmująca podawanie estrogenów w połączeniu z analogami progesteronu zmniejsza ryzyko do poziomu porównywalnego z populacją ogólną.
Zaprezentowane wyniki, opublikowane w czasopiśmie Thorax, pochodzą z prowadzonego przez Francuzów badania o nazwie E3N. Studium to jest częścią ogólnoeuropejskiego studium wpływu żywności na ryzyko licznych chorób na czele z nowotworami. Łącznie badaniem objęto ponad 100 tys. francuskich kobiet, zaś wiarygodne dane dotyczące ryzyka astmy pozyskano od niemal 58 tys. z nich.
Do obliczeń związanych z badaniem zakwalifikowano wyłącznie panie, które w momencie rozpoczęcia studium nie uskarżały się na objawy astmy. Przez 12 lat pacjentki wypełniały co dwa lata ankiety na temat stanu swojego zdrowia. Jak się okazało, w analizowanym okresie stwierdzono 569 nowych przypadków dychawicy.
Po uwzględnieniu znanych czynników ryzyka choroby ustalono, że stosowanie HTZ wiąże się ze wzrostem ryzyka astmy o 21%. Okazało się jednak, że wpływ suplementacji hormonalnej wpływał niekorzystnie (i zwiększał ryzyko dychawicy aż o 54% w stosunku do pań niestosujących HTZ w ogóle) wyłącznie na kobiety przyjmujące leki na bazie estrogenów. Panie przyjmujące mieszanki estrogenowo-progesteronowe generalnie nie wykazywały podwyższonego zagrożenia.
Dodatkowym czynnikiem ryzyka u kobiet stosujących HTZ okazało się stronienie od tytoniu przez całe życie(!) oraz występowanie w przeszłości reakcji alergicznych. U pań stosujących tylko estrogeny ryzyko astmy wzrastało aż o 80-86%, zaś u pań przyjmujących preparaty dwuhormonalne wzrost ryzyka był zauważalny, lecz nieistotny statystycznie.
Autorzy studium zastrzegają, że zebrane przez nich informacje są ważne, lecz podjęcie decyzji o rozpoczęciu HTZ oraz wyborze jej typu powinno zależeć także od wielu innych czynników. Zdaniem badaczy terapia tego typu może bowiem znacząco poprawić jakość życia pań w okresie menopauzy, lecz największym wyzwaniem pozostaje odpowiedni dobór składających się na nią hormonów.
Komentarze (0)