Światowa wystawa gitar elektrycznych
Drugiego lutego w londyńskim Harrodsie rozpoczęła się największa na świecie wystawa gitar elektrycznych Born To Rock: The Life and Times of the Electric Guitar. Impreza potrwa do 3 marca. Wcześniej instrumenty odwiedziły dwie inne europejskie stolice: Paryż i Dublin.
Powierzchnia wystawowa to ok. 3.800 mkw. Zwiedzający mogą podziwiać ponad 150 gitar. Są to bezcenne instrumenty sprzed kilkudziesięciu lat, egzemplarze designerskie (zaprojektowane dla znanych osób), gitary sławnych muzyków i ostatnie krzyki mody oraz technologii. Inspiracją dla pomysłodawców wydarzenia była kolekcja RockCoutureT, którą można by w skrócie nazwać "sławy sławom". Składa się na nią ponad 50 instrumentów, sygnowanych przez Bono, Jennifer Lopez, Bryana Adamsa czy Carlosa Santanę. Na odwiedzających czeka też prawdziwa gratka, pierwsza opatentowana w 1931 roku gitara elektryczna "Frying Pan" (Patelnia). Nazwę zawdzięcza swojemu kształtowi, a wynaleźli ją artysta wodewilowy George Beauchamp oraz kalifornijski inżynier i producent Adolph Rickenbacker. Wystawę uzupełniono też o inne ważne dla historii gitary elektrycznej modele, np. Gibson Les Paul.
Osiemnastego lutego organizatorzy chcą pobić rekord Guinnessa w zakresie największej liczby muzyków grających ten sam utwór. Zamierzają zgromadzić 2 tys. rockmanów, którzy odtworzą Smoke on the Water Deep Purple. Wcześniejszy rekord ustanowiono w 1994 roku w Vancouver. Należy on do 1322 muzyków.
Komentarze (2)
Gość Animus, 5 lutego 2007, 08:02
rekord taki został pobity we wrocławiu...
Mariusz Błoński, 5 lutego 2007, 10:43
Z informacji, które udało nam się zgromadzić wynika, że we Wrocławiu (nasze miasto ) wystąpiło 588 gitarzystów. W Vancouver było ich 1322.
Prawdopodobnie jednak rekordy należą do... obu miast. We Wrocławiu były to gitary akustyczne, w Vancouver elektryczne.