Artefakty i grobowiec są. Teraz brakuje tylko mumii
Dwadzieścia kilometrów na południe od Kairu (na zachodnim cmentarzu w Gizie) odkryto grobowiec kapłanki bogini Hathor o imieniu Hetpet. Budowla z cegły mułowej ma ok. 4400 lat.
Wiemy, że Hetpet była kimś ważnym i miała silne powiązania z pałacem - powiedział na niedzielnej konferencji prasowej egipski minister starożytności Khaled al-Anani.
Wg archeologów, styl architektoniczny i elementy zdobnicze grobowca są typowe dla V dynastii. Wejście prowadzi do kapliczki w kształcie litery L. Imię Hetpet i jej tytuły wyryto na basenie do oczyszczania.
Na ścianach zachowały się malowidła, na których widnieje Hetpet przyglądająca się scenom polowań i łowienia ryb. Na innych przedstawiono małpę zbierającą owoce i tańczącą przed orkiestrą, a także ludzi wytwarzających galanterię skórzaną czy zajmujących się metalurgią.
Takie sceny to rzadkość. Wcześniej odkryto je tylko w grobowcu Ka-Iber [z Sakkary] z czasów Starego Państwa. Tam jednak małpa tańczyła przed gitarzystą, a nie orkiestrą - wyjaśnia Mostafa al-Waziri, sekretarz generalny Służby Starożytności, który przewodzi misji rozpoczętej w październiku ubiegłego roku.
Anani ma nadzieję, że to nie koniec odkryć na stanowisku, zwłaszcza że w jego okolicach od XIX w. ciągle znajduje się coś nowego. To bardzo obiecujący rejon. Nim odkryliśmy grobowiec Hetpet, usunęliśmy ok. 250-300 metrów sześciennych ziemi - dodaje al-Waziri, który uważa, że Hetpet może mieć na zachodnim cmentarzu jeszcze jeden grobowiec.
O istnieniu Hetpet wiadomo od ponad stu lat. Jest znana z artefaktów, które znaleziono na stanowisku i odesłano do muzeum w Berlinie już w 1909 r. Nadal jednak brakuje jej mumii.
Komentarze (0)