Windows trafi na... mainframe'y IBM-a
IBM chce udowodnić, że rynek mainframe'ów, dużych systemów komputerowych używanych przez wielkie firmy do obsługi krytycznych aplikacji, ma przed sobą przyszłość. Błękitny Gigant oznajmił, że 16 grudnia zadebiutuje zEnterprise z systemem Windows.
Dotychczas na mianframe'ach IBM-a, które firma produkuje od 1952 roku, nigdy nie był używany Microsoft Windows. Teraz jednak koncern doszedł do wniosku, że połączenie mainframe'ów z Windows da jego klientom więcej możliwości i umożliwi łączenie infrastruktury różnych centrów bazodanowych. To, jak sądzi IBM, przekona niektóre firmy do porzucenia serwerów x86 na rzecz mainframe'ów Błękitnego Giganta.
Przygotowanie zEnterprise pod kątem współpracy z Windows wymagało zastosowania takich zmian, dzięki którym na jednej maszynie można będzie uruchomić Windows, z/OS, Linuksa czy AIX.
Decyzja IBM-a nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Firma już od pewnego czasu konstruuje heterogeniczne systemy, które dają użytkownikowi możliwość elastycznego zarządzania zadaniami w scentralizowany sposób.
Mainframe'y były tradycyjnie drogimi systemami, co spowodowało, że wiele przedsiębiorstw rezygnowało z nich na rzecz różnego typu serwerów. W odpowiedzi IBM zaczął pracować nad obniżeniem kosztów mainframe'ów oraz zwiększeniem ich elastyczności. Przed rokiem firma zaproponowała hybrydowe rozwiązanie, w skład którego wchodził mainframe i serwery kasetowy z rodziny System x. Teraz, dodając obsługę Windows, IBM oferuje jeszcze bardziej elastyczne rozwiązanie.
Eksperci zauważają, że zastosowanie Windows oznacza, że i sam IBM stał się bardziej elastyczny. Dotychczas wszystkie elementy mainframe'a oraz kolejne udoskonalenia tych maszyn pozostawały pod ścisłą kontrolą Błękitnego Giganta. Windows to wyjątek - IBM nie ma nad nim żadnej kontroli.
Specjaliści spodziewają się, że nowa strategia IBM-a zacznie szybko przynosić spodziewane korzyści.
Komentarze (8)
marc, 8 listopada 2011, 16:06
O taaaak ... z pewnoscia takie rozwiazanie przyniesie nowe korzysci, w szczegolnosci zas drastyczne obnizenie bezpieczenstwa systemow mainframe'owych, wieksza liczbe kradziezy baz danych duzych korporacji i problemy ze stabilnoscia i utrzymaniem systemu, a takze jego nieuchronna degradacja z czasem. Ot, takie sa systemy Windows.
Mniejsze problemy istnialyby wtedy, gdyby zastosowano tam systemy dla CPU ARM/Itanium/inne wynalazki, ale Microsoft posiada chyba wylacznie wersje dla Itanium, a wiec bedzie PIEKLO.
Jakze niespelna rozumu trzeba byc, by w dobie zagrozen zwiazanych z malware skoncentrowanym w 98% na systemach Windows uzywac serwerow z tym systemem? to jest absolutnie poza mna.
Ludzie i korporacje dostali juz nauczke ze SCADA, dostaja ja na co dzien na systemach korporacyjnych i domowych, a jednak wciaz brna w ten zywy absird ...
wilk, 8 listopada 2011, 16:24
No popatrz, niemal wszystkie obecne ATM-y chodzą głównie na XP, a jakoś jeszcze żaden nie wypłacił mi miliona.
marc, 8 listopada 2011, 19:41
Widzisz, drogi Wilku, o ile mi wiadomo ATMy nie sa podpiete pod internet, stad byc moze brak wlaman. Ponadto: sa czesto nadzorowane przez ekipe techniczna, bo nie mozna sobie pozwolic na opisana przez ciebie - hipotetyczna - sytuacje. Warto jednak zauwazyc, ze bardzo czesto bankomaty sa popsute, wyswietlaja info o tym, ze sa nieczynne, a do tego zdarza im sie nie wyplacac pieniedzy, co jest znacznie gorsze, niz wyplata miliona ...
Zapewne nie sa ci znane przypadki reklamacji do bankow w zwiazku z nieprawidlowymi wyplatami pieniedzy z bankomatu?
mikroos, 8 listopada 2011, 19:46
Jeżeli bankomat wypłaca pieniądze nieprawidłowo, to nie jest to wina Windowsa, tylko albo aplikacji obsługującej sam bankomat, urządzeń (np. liczarki ustalającej liczbę wydawanych banknotów albo rolki, która powinna pobrać z pliku zawsze tylko jeden banknot), albo (co zdarza się najczęściej - informacja z pierwszej ręki) błędów obsługi, która umieści banknoty w złych przegródkach.
Jeśli chodzi o mainframe'y, nie jestem ekspertem, ale o ile mi wiadomo, wszelkie usługi zarządzania najważniejszymi tego typu maszynami nie są dostępne z Internetu i wymagają np. fizycznego dostępu za pomocą kabla. Trudno jest tymczasem zaszkodzić systemowi, do którego de facto nie ma się dostępu, więc argument o dostępnie do Internetu nie jest szczególnie trafny. Inna sprawa, że ATM-y jak najbardziej są w kontakcie z bankami (inaczej środki nie byłyby blokowane na koncie natychmiast po wypłacie), a mimo to włamań jakoś się nie stwierdza.
uuuuoooo, 8 listopada 2011, 22:02
Co do mainframe'ów to się mylisz. Możliwe jest zdalne zarządzanie mainframem. Solidność mainframe'a polega na tym, że w przeciwieństwie do windowsa czy linuxa admin może niewiele. Może komuś utworzyć maszynę wirtualną, nadać jakieś prawa, ale sam nie ma praw Boga w systemie i nie może wszystkiego jak root. Ponadto taki admin może mieć nałożone ograniczenia na godziny logowań, ich ilość itp. Dostęp do zasobów jest kontrolowany na poziomie sprzętowym i jeśli Windows będzie się odwoływał do jakiegoś pliku czy rekordu w bazie danych, to odpowiedni moduł sprawdzi prawa dostępu. A to, że na mainframie będzie Windows nie oznacza od razu, że będzie on zarządzał całym mainframem. W system operacyjny mainframe'a jak się nie mylę jest wbudowane jądro unixowe, czy tak samo będzie z Windowsem - wątpię, kod źródłowy jest zamknięty. Prędzej bym się spodziewał, że IBM stworzy jakiś pakiet narzędzi, który umożliwi bardziej intuicyjne dla użytkowników Windows zarządzanie różnymi częściami systemu. Inną alternatywą jest coś a'la WINE od IBM dla ich systemu.
PS. Pozdrowienia dla Politechniki Rzeszowskiej, obecnie jedynego miejsca w Polsce, gdzie można się nauczyć czegoś o mainframe'ach.
wilk, 9 listopada 2011, 01:10
No i dalej używany jest ten superniebezpieczny system… Równie dobrze możesz podpiąć się do serwisowego USB. A Data Center są pozbawione nadzoru? Oczywiście, że nie.
Gwoli wyjaśnienia – nie rozprawiam tutaj o wadach lub zaletach zastosowania tego czy innego systemu, a jedynie krytykuję typowy atak przeciwnika tego systemu.
Mariusz Błoński, 9 listopada 2011, 10:08
A ja myślę, że użytkownicy mainframe'ów lepiej niż ktokolwiek inny potrafią stwierdzić, czy dane rozwiązanie im odpowiada. Jeśli więc pomysł IBM-a chwyci, to będzie znaczyło, że umieszczenie Windy na mainframe to świetny pomysł.
Ponadto nie wydaje mi się, by w tym przypadku była jakakolwiek różnica w bezpieczeństwie. Jesli ktoś przeprowadzi atak na mainframe'a to będzie to atak kierowany, na konkretną firmę, konkretną maszynę, konkretnych ludzi. A podczas tego typu ataków używany system operacyjny nie ma znaczenia. Ważne są umiejętności atakującego oraz zachowanie ludzi, którzy będą wykorzystywani podczas ataku.
krzabr, 9 listopada 2011, 10:56
Przeciez on bedzie scisle zwirtualizowany w zVM wiec nie widze powodu dlaczego mialby byc tak bardzo niebezpieczny.