Wojsko i Szerpowie spuścili wodę z himalajskiego jeziora
Nepalska armia zakończyła spuszczanie ponad 4 mln m3 wody z leżącego w rejonie Everestu jeziora lodowcowego Imja. W 2009 r. opisano je jako jedno z najszybciej rozwijających się jezior glacjalnych Himalajów. Ponieważ wody utrzymywała w miejscu morena końcowa lodowca, położonym niżej osadom, mostom i szlakom trekkingowym groziło zalanie.
Już w 2000 r. powierzchnia jeziora wzrosła do ok. 0,8 km2, a średnie tempo wzrostu wynosiło 0,02 km2 rocznie. Na podstawie zdjęcia z 21 listopada 2009 r. opublikowanego na Google Earth wyliczono zaś, że Imja Tsho osiągnęło obszar aż 1,055 km2, a w latach 2000-09 tempo powiększania zbiornika sięgnęło 0,025 km2 rocznie.
Pierwotnie jezioro miało miejscami nawet 149 m głębokości. Po operacji wojskowej poziom wody spadł jednak o 3,4 m. Jak wyjaśniają specjaliści, wzrost globalnych temperatur prowadzi do szybszego topnienia lodowców. Należy też pamiętać o tym, że zeszłoroczne trzęsienie ziemi w Nepalu mogło jeszcze bardziej zdestabilizować Imja Tsho.
Przedstawiciele armii podkreślają, że wojsko i Szerpowie przez 6 miesięcy pracowali nad budową ujścia. Wodę spuszczano stopniowo przez 2 miesiące.
o zrealizowany bez przeszkód projekt pilotażowy. Teraz model będzie można odtworzyć [gdzie indziej], by zmniejszyć ryzyko dotyczące pozostałych jezior glacjalnych - wyjaśnia Top Khatri, menedżer projektu z ramienia Wydziału Hydrologii i Meteorologii.
Z powodu dużych opadów śniegu i zagrożeń związanych z wysokością zespół mógł bezpiecznie pracować zaledwie parę godzin dziennie. Na początku kilka osób trzeba było ewakuować z powodu choroby wysokościowej, ale z czasem wszyscy zaaklimatyzowaliśmy się do tego miejsca - opowiada podpułkownik Bharat Shrestha.
Spuszczenie wody z jeziora Imja i zainstalowanie systemów wczesnego ostrzegania to część projektu ONZ-etu, który ma pomóc Nepalowi poradzić sobie ze zmianą klimatu.
Wielu Szerpów uważa ponoć, że Imja Tsho poświęcono zbyt wiele uwagi, ignorując zagrożenie stwarzane przez inne jeziora.
Od lat 60. XX w. jeziora glacjalne wylały z brzegów ponad 20 razy. Do trzech zdarzeń tego rodzaju doszło w rejonie Everestu albo w jego pobliżu.
Komentarze (2)
Gość Astro, 31 października 2016, 14:32
Czyżby Szerpowie ("ludzie wschodu") nie mogli służyć w armii nepalskiej? Podejrzewam, że jest inaczej. Jak dodamy żołnierzy i Szerpów, to wynik będzie bardziej imponujący niż dodanie żołnierzy i Szerpów, którzy nie są żołnierzami.
rahl, 31 października 2016, 19:02
A skąd pewność, że w armii służą jacyś Szerpowie ? I tak w ogóle po co to dzielenie włosa na czworo, nie masz innych zajęć ? Zajmij się opracowaniem napędu FTL, wynajdywaniem lekarstwa na raka albo innymi pożytecznymi rzeczami