Intel ostrzega Microsoft
Wintel – Microsoft (Windows) i Intel – zdominowały w ostatnich dekadach rynek komputerów osobistych. Jednak czasy się zmieniły i obie firmy poniosły porażkę na rynku urządzeń mobilnych, a ich drogi coraz bardziej zaczęły się rozchodzić. Niedawno informowaliśmy, że Microsoft i Qualcomm przygotowują urządzenia z procesorami Snapdragon 835, które obsługują Windows 10 i standardowe aplikacje x86. To może być zapowiedź sporej rewolucji. A Intel nie ma zamiaru z założonymi rękami czekać na jej nadejście.
Przedstawiciele koncernu oświadczyli właśnie, że pojawiły się informacje, jakoby niektóre firmy próbowały emulować intelowską własność intelektualną x86 ISA bez odpowiedniej autoryzacji ze strony Intela. Emulacje tonic nowego, a ostatnią głośną firmą, która twierdziła, że wyprodukowała procesor emulujący x86 była Transmeta. Intel zmusił Transmetę do przestrzegania patentów związanych z zestawem instrukcji SIMD. Transmeta nie odniosła komercyjnego sukcesu i wycofała się z rynku procesorów przed 10 laty – czytamy w oświadczeniu Intela.
Czas pokaże, czy nowe próby emulowania intelowskiego x86 ISA zakończą się inaczej. Intel chętnie powita zgodną z prawem konkurencję. Jesteśmy pewni, że procesory Intela, które w ciągu ostatnich czterech dekad zostały zoptymalizowane pod kątem implementacji x86 ISA zapewniają stabilność, pełny wachlarz możliwości, łatwość integracji i zarządzania. Sprzeciwiamy się naruszaniu naszych patentów i oczekujemy od innych przedsiębiorstw szanowania naszej własności intelektualnej. Intel będzie chronił swoje innowacje i inwestycje – stwierdzili przedstawiciele koncernu.
W oświadczeniu nie wymieniono żadnych nazw, jednak jest jasne, że mowa tutaj o Microsofcie i Qualcommie. Gdy dziennikarze poprosili o więcej szczegółów i zapytali, czy oświadczenie ma związek z działaniami obu wymienionych firm, przedstawiciel Intela powtórzył zapewniania o chęci ochrony własności intelektualnej.
Komentarze (6)
Ergo Sum, 12 czerwca 2017, 17:26
Prawo patentowe jest CHORE.Cierpi na chorobę zwaną "nie odgapiaj". Jak w przedszkolu firmy blokują sobie nawzajem rozwój i kreatywność, przyczyniając się do stagnacji w kwestii rozwoju. Gdyby nie prawo patentowe jako cywilizacja stalibyśmy już dużo dużo wyżej. Szczególnie karygodne są formy które zabraniają kopiowania w sytuacji gdy kopia jest bezstratna. Brak jest rozwiązań typu aukcyjnego, jednorazowego, brak jest ochron samych patentów przed procederem chowania ich w szufladach aby można było maksymalizować zyski i nie martwić się że inna firma wpadnie na lepszy pomysł. Prawo patentowe to przestarzała forma zmuszająca do stagnacji, i tylko dzięki zachłanności w ogóle mamy jakikolwiek postęp - choć skromny i minimalny.
thikim, 12 czerwca 2017, 19:15
Kopiowanie to zasadniczo przedmiot prawa autorskiego a nie patentowego
Rzeczywiście prawo patentowe nieco blokuje rozwój, ale tylko nieco. Nie wszystkie państwa go przestrzegają, nie wszędzie patenty działają. I ogólnie jest wiele dróg obejścia. Przy czym patent np. w Polsce to góra 20 lat.
Nie przesadzałbym.
Owszem, prawo patentowe ma wiele ułomności ale chyba nie spodobała by Ci się sytuacja taka:
- po wielu latach pracy i włożeniu dużej ilości kasy w badania - wynalazłaś np. lek na długie życie.
- może po miesiącu działalności firma X zbadała skład leku i zaczyna go sprzedawać taniej i w większych ilościach (bo ma większe zasoby).
- bankrutujesz.
BTW. Jeśli dziś tempo rozwoju jest dla Ciebie za małe to setki lat temu byś się zanudziła na śmierć
Spieszy Ci się gdzieś? Do śmierci każdy z nas zdąży
Adas L, 13 czerwca 2017, 17:28
Arghh... Powinien być zakaz patentowania interfejsów.
Stanley, 13 czerwca 2017, 18:59
Biorąc pod uwagę wieloletni proces Sun/Oracle vs Google w sprawie Java/Dalvik to Intel nie ma szans. Chiński MIPS odpala Linuxa x86 bo za firmware robi Qemu. Nagle toto jest nielegalne? No bez jaj..
thikim, 13 czerwca 2017, 22:04
A dlaczego?
Z interfejsami to tak mi się wydaje ale generalnie firmy współpracują bo zależy im na rozpowszechnieniu własnego standardu. Są oczywiście wyjątki.
Więc robią patent ale potem i tak dają względnie tanio innym z danego rozwiązania korzystać.
kapec, 22 czerwca 2017, 13:29
W wydaniu USA, prawo patentowe kompletnie hamuje rozwój, widać to szczególnie na platformie x86 której nie chce licencjonować ani AMD ani Intel, bo mają działa prawników skierowane przeciwko sobie, i tylko czekają kiedy nacisnąć na spust. Wszelkie inne firmy z rynku produkcji procesorów x86 zostały kompletnie wyeliminowane. Wyjątki poza AMD to firmy produkujące procki x86 w starych technologiach, na których da się uruchomić co najwyżej WindowsXP, i to bez EAP w trybie 32bit (jest też WindowsXP 64bit, wiedzieliście?), a cała reszta jest już licencjonowana. Niestety do tej sytuacji przyczynił się też sam Microsoft, i sam ugruntował monopolizację tego rynku. Taki Microsoft nie zastrzegł, że użyje nowych technologii w windowsach dopiero wtedy, kiedy ich licencjonowanie zostanie uwolnione.
Obecnie Intel wie, że grunt im się usuwa spod nóg na rynku desktopów, bo MS od dawna chce uciec w kierunku ARM. Zaleta qualcom 835 jest taka, że procesor sam z siebie nie emuluje/implementuje instrukcji x86, jedynie ułatwia ich emulację w warstwie oprogramowania. Jeśli MS uda się wygrać sprawę z Intelem (nie sądzę by Intel odpuścił sobie pozew), to droga ARM do desktopów stanie otworem, i coraz więcej aplikacji będzie rekompilowanych bezpośrednio do ARM, wtedy Intel ze swoim x86 pójdzie w odstawkę. Jest jeszcze AMD, ale oni już opanowali ARM i sprzedają w śladowych ilościach. Jest jeszcze Linux, ale Linux jest gotowy na ARM i parę innych architektur od lat.
Czas pokaże czy ten scenariusz się spełni Intel doskonale wie, że może przegrać pozew, a potem przegrać rynek który tak skutecznie ogrodził przed konkurencją. Możliwe też że MS coś jednak wie, i możliwe że patenty Intela dotyczą implementacji fizycznej zastrzeżonych instrukcji, lecz omijają implementację w oprogramowaniu. Czeka nas niezły meczyk