Z chipem w mózgu
W laboratorium Intela w Pittsburghu trwają prace na układem scalonym, który mógłby być wszczepiany bezpośrednio do mózgu człowieka. Kość taka pozwoliłaby na sterowanie komputerem za pomocą myśli. Można by ją wykorzystać też do sterowania innymi urządzeniami, takimi jak telefony komórkowe czy telewizory.
Układ Intela ma korzystać z funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (FMRI). Co prawda technologie potrafiące w łatwy sposób odczytywać i interpretować fale mózgowe jeszcze nie istnieją, jednak Intel uważa, że już wkrótce będą one dostępne, dlatego też zaczął prace nad odpowiednimi układami scalonymi.
Zespół z Pittsburgha, pracujący pod kierownictwem Deana Pomerleau, skanuje mózgi ochotników, by sprawdzić, czy w momencie, gdy myślą o tych samych rzeczach, pojawiają się podobne wzorce aktywności w mózgach.
Sam Pomerlau wierzy, że w ciągu najbliższej dekady ludzie przekonają się do idei implantów wszczepianych do mózgu i chętnie porzucą klawiatury czy myszki na rzecz sterowania urządzeniami za pomocą myśli.
Coraz więcej specjalistów uważa, że stoimy na progu ery, w której maszyny będą łączone z żywą tkanką. Jednym z nich jest profesor Charles Higgins z University of Arizona, zdaniem którego za 10-15 lat rozpowszechnią się hybrydowe systemy krzemowo-biologiczne.
Komentarze (9)
pixel, 24 listopada 2009, 14:57
w tym tomacie polecam ksiazke
jacka dukaja "czarne oceany"
tam wizja wszczepek jest powalajaca
sylkis, 24 listopada 2009, 16:02
tylko troche sie boje, czy jesli np impulsy w mozgu sa w stanie sterowac tym urzadzeniem, to czy to urzadzenie nie moze wywolywac impulsow wplywajacych na mozg? i nawet nie chodzi mi tutaj o rzeczy typu kontrola mas za pomoca chipow tylko o zagrozenie naszego mozgu najzwyklejszym wirusem komputerowym...
Marek Nowakowski, 24 listopada 2009, 16:41
Trojana Wam haker wgra do mózgownicy!
amperion, 24 listopada 2009, 17:47
wolałbym grafenowo-biologine
sig, 24 listopada 2009, 20:33
Trzeba by się jakoś zabezpieczyć przed cyber-bio-włamywaczami/wirusami, ale ogólnie niegłupi pomysł. Pytanie tylko czy KK pod przykrywką etyki nie zdelegalizuje tej jakże przydatnej technologii, na szczęście ostatnio ta organizacja coraz bardziej słabnie.
czesiu, 24 listopada 2009, 20:49
Super sprawa, szczególnie dla osób sparaliżowanych(chociażby wyrażanie swoich myśli w notatniku), gdyby było możliwe sprzężenie zwrotne możliwe stało by się ponowne widzenie dzięki "kamerce internetowej"... możliwości sporo, jednak raczej nie dla "zdrowych", a przynajmniej nie na początku.
Ponieważ problem nie dotyczy "zwykłych obywateli", a jak wyżej pisałem obłożnie chorych/ upośledzonych problem bezpieczeństwa na początku jest drugorzędny, chyba że hakerzy ostatnio stali się nieludzcy...
Puco, 24 listopada 2009, 21:53
Ale nie można wykluczyć, że jeśli u chorych się przyjmie to nie przejdzie się do zwykłych obywateli. Wprawdzie wątpię by którykolwiek zdrowy człowiek dał sobie coś wszczepić w głowę by mieć możliwość przełączania tv bez użycia pilota, ale już "trochę" odleglejsza wizja choćby z wcześniej wspomnianych "Czarnych Oceanów" gdzie wszczepka wyciska z człowieka 100% jego możliwości, już mogła by być dla wielu kusząca.
sylkis, 25 listopada 2009, 00:15
lucky_one, 25 listopada 2009, 09:29
Pomysł fajny, aczkolwiek rzeczywiście ryzykowny, no i w razie masowego zastosowania, też bałbym się o bezpieczeństwo.. Żeby np się nie okazało, że będzie można ludzi obezwładnić lub uszkodzić im mózg za pomocą EMP.
Kolejna rzecz - co z rezonansem magnetycznym? Ludziom z wszczepką nie będzie go można wykonać, gdyż wszczepka może rozerwać cały mózg..
Pozostaje do rozwiązania sporo problemów, choć sama idea - interesująca