Islandzki lodowiec uwalnia duże ilości metanu
Z jednego z islandzkich lodowców przedostają się do atmosfery duże ilości metanu. Naukowcy odkryli, że z lodowca Sólheimajökull, który spływa z wulkanu Katla, w miesiącach letnich do atmosfery przedostaje się do 41 ton metanu dziennie.
Badania, prowadzone pod kierunkiem uczonych z Lancaster to pierwsze badnia terenowe pokazujące taką skalę emisji metanu z lodowców. To olbrzymia ilość, która z wody z roztapiającego się lodowca trafia do atmosfery. Emisja te jest znacząco wyższa niż średnia emisja metanu z rzek niepochodzących z lodowców. Jest ona porównywalna z emisją z niektórych uwalniających najwięcej metanu terenów podmokłych. W sumie wulkan tem emituje ponad 20-krotnie więcej metanu niż wszystkie europejskie wulkany razem wzięte, mówi doktor Peter Wynn.
Metan to 28-krotnie silniejszy gaz cieplarniany niż CO2. Jest zatem niezwykle ważne, byśmy wiedzieli jak najwięcej o źródłach emisji metanu i o tym, jak mogą się one zmienić w przyszłości, dodaje uczony.
Środowisko naukowe sprzecza się, czy lodowce emitują metan czy też nie. U podnóża lodowców istnieją idealne warunki do produkcji metanu, są ta mikroorganizmy, materia organiczna, woda i mało tlenu oraz nieprzenikalna pokrywa lodowa, która pozwala na uwięzienie metanu. Nikt jednak dotychczas nie badał szczegółowo tego zagadnienia, więc dostarczyliśmy najsilniejszych dowodów, że lodowce emitują metan.
Nowe badania bazują na wcześniejszych prowadzonych przez doktor Rebeccę Burns w czasach, gdy była jeszcze doktorantką. Uczona pobierała próbki wody z jeziora znajdującego się na krawędzi lodowca Sólheimajökull i badała w nich stężenie metanu. Chcąc zaś upewnić się, że metan nie został uwolniony ze środowiska, porównywała jego poziom z poziomem w okolicznych osadach i innych rzekach. Uzyskane wyniki wskazywały, że metan powstaje pod lodowcem. Największą koncentrację gazu odkryto w miejscu, gdzie wypływa woda spod lodowca, która następnie zasila jezioro. To wskazuje, że źródło metanu musi znajdować się pod lodowcem, wyjaśnia Wynn.
Naukowcy wykorzystali spektrometrię gazową by uzyskać unikatowy odcisk palca metanu, co potwierdziło, że jest on produkowany przez mikroorganizmy znajdujące się pod lodowcem. Jednak tutaj dodatkowo mamy wulkan. Sądzimy, że mimo iż sam wulkan nie emituje metanu, to zapewnia on warunki, dzięki którym mikroorganizmy mogą się rozwijać i produkować metan.
W normalnych warunkach gdy metan styka się z tlenem powstaje dwutlenek węgla, a metan znika. W przypadku lodowców źródłem tlenu jest woda i po kontakcie z nią metan również znika.
Jednak w lodowcu Sólheimajökull zachodzą inne procesy. Gdy woda z topiącego się lodowca dociera do podłoża styka się tam z gazami wulkanicznymi, które obniżają w niej zawartość tlenu. Przez to nie cały metan, który się z nią zetknie jest zmieniany na CO2. Ciepło z Katli może znacząco wspomagać generowanie metanu przez mikroorganizmy, możemy postrzegać ten wulkan jako gigantyczny inkubator mikroorganizmów, stwierdza współautor badań doktor Hugh Tuffen.
Niedawno odkryto, że Katla emituje olbrzymie ilości CO2. Znajduje się w pierwszej piątce światowych wulkanów emitujących ten gaz. Katla to bardzo, bardzo interesujący wulkan, dodaje Tuffen.
Doktor Burns dodaje, że na Islandii i Antarktyce znajduje się wiele pokrytych lodem wulkanów i systemów geotermalnych. Jeśli, z powodu globalnego ocieplenia, zgromadzony pod lodem metan znajdzie drogę ucieczki, to w najbliższej przyszłości możemy obserwować znaczący wzrost emisji metanu z mas lodowych. Naukowcy dodają jednak, że wciąż dobrze nie rozumiemy pochodzenia i wpływu na atmosferę metanu pochodzącego z takich właśnie źródeł. Sądzą, że o ile może dojść do znacznych wzrostów emisji metanu spod lodów, to może być to krótkotrwałe zjawisko, gdyż w miarę jak lód będzie zanikał, zanikały będą też warunki, w jakich metan ten powstaje.
Komentarze (18)
おくりびと, 21 listopada 2018, 06:31
Miejmy nadzieję, że ma na to koncesję i opłacone limity emisji w EU. A nie sorry, on nie jest w EU, już mi ulżyło A gdyby tak polskie CO2 z węgla podprowadzić do wulkanu rurociągiem, to prąd znów byłby tani.
dexx, 21 listopada 2018, 15:48
Licząc że metan jest 28-krotnie silniejszym gazem cieplarnianym niż CO2 mnożymy 41 ton metanu który się wydobywa z tego wulkanu razy 28 to daje ekwiwalent 1 148 CO2 na dobę
Elektrownia Opole moc (tylko nowch "czystych" bloków) 950 MW , emisja CO2 = 691 kg/MWh ( patrz tabela poniżej) co przy maksymalnej mocy daje 656,45 tony na godzinę lub 15754,8 ton na dobę.
Wniosek: 13 takich nieaktywnych wulkanów nie starczyły by ukryć "moc" gazów cieplarnianych jednej elektrowni w Polsce.
おくりびと, 21 listopada 2018, 18:44
A co polecasz w zamian? Atom, wiatraki, solary, import prądu?
dexx, 21 listopada 2018, 22:10
Dywersyfikację wg mnie priorytet powinien być nastepujacy: atom, slońce wiatr, woda, baterie dla 3 wczesniejszych, długo, długo nic, gaz, długo, długo nic, węgiel.
おくりびと, 21 listopada 2018, 22:17
Wiedziałem, że dasz to na podium. Polecam http://korium.wex.pl/ https://www.youtube.com/watch?v=tM8oYiAU4PA
https://www.youtube.com/watch?v=7Znrql2ad-s Potem powiedz mi że myślisz tak samo, mogę dać więcej linków jak tych mało.
dexx, 21 listopada 2018, 22:32
Z wszystkimi wadami atomu i tak jest 1000x lepszy od węgla.
おくりびと, 21 listopada 2018, 22:42
Skutki węgla są odwracalne w kilku pokoleniach, a atomu w milionach lub tysiącach lat ekspercie. Wolisz więcej nowotworów? https://www.cda.pl/video/1302359cf
KONTO USUNIĘTE, 21 listopada 2018, 22:52
Może jakiś filmik z youtuba, jako "naukowy" dowód rzeczowy?
おくりびと, 21 listopada 2018, 22:57
Arkę Noego zbudował amator, a Titanica profesjonaliści. A tobie sama wiara nie wystarczy, zawsze potrzebujesz linka? Na istnienie Boga też?
KONTO USUNIĘTE, 21 listopada 2018, 23:04
Skutki wiary we wszystko co youtub pokazuje, widać po Tobie.
おくりびと, 21 listopada 2018, 23:07
może pomóc tylko to https://www.finn.no/bap/forsale/ad.html?finnkode=134204096
dexx, 22 listopada 2018, 09:03
Proponuje zestawienie regionów gdzie jest zwiększona wykrywalność nowotworów do regionów gdzie są elektrownie atomowe podejrzewam że trend będzie wręcz odwrotny niż przewidujesz. Później zrób to samo zestawienie z regionami gdzie przemysł jest oparty o węgiel.
Oczywiście że elektrownie atomowe mają wady, i to jest wyzwanie dla inżynierów. Węgiel jako paliwo jest prymitywny, szkodliwy i w naszych warunkach drogi.
Z wikipedii o najwiekszej kopalni (odkrywkowa) w USA
"Annual Production at North Antelope Rochelle was 107.7 million tons in 2012 ..."
"Coal mining in Poland produced 144 million metric tons of coal in 2012 ... "
W tej kopalni z USA pracuje nieco ponad 1000 osób
w Polsce ponad w 2012 ponad 50 tysiecy ( i działało około 200 związków zawodowych)
Wniosek jest prosty powinno się zrezygnować z węgla w Polsce i powoli wygaszać kopalnie a nie inwestować w elektrownie węglowe. Niestety z OZE jeszcze w tej chwili nie można podtrzymać produkcji energii elektrycznej dlatego własnie Atom jest u mnie na pierwszym miejscu.
おくりびと, 22 listopada 2018, 09:16
Poproszę o dane trendu a nie przypuszczenia. Ja też jestem za energetyką jądrową, ale fuzyjną, a ta obecna jest niestety do bani. Zapomniałeś o geotermii na jakiej stoi Polska. Z samej geotermii możemy mieć tyle prądu i ciepłej wody, że tak naprawdę nie potrzebujemy jakichkolwiek innych elektrowni.
Krzychoo, 22 listopada 2018, 09:38
mówi się tylko w Toruniu.
Bo tu: http://www.pga.org.pl/geotermia-zasoby-polskie.html mówi się, że produkcja prądu jest nie opłacalna.
dexx, 22 listopada 2018, 10:03
Czytałem opracowanie na ten temat, ale nie mogłem teraz na szybko znaleźć. Wnioski były dosyć oczywiste, elektrownie atomowe budowane są głownie w rozwiniętych regionach gdzie opieka lekarska jest dobra i pozostałe gałęzie przemysłu w miarę czyste. Co za tym idzie, nawet jeśli jest jakikolwiek wpływ reaktorów atomowych na występowanie nowotworów, to jest mniejszy niż przy energetyce węglowej.
W pozostałej kwestii Krzychoo mnie uprzedził . Można sobie bajać o alternatywach, ale do rozwoju kraju potrzebna jest energia elektryczna i geotermia nic w tej kwestii nie pomoże, a fuzja to może za 30 - 40 lat.
Elektrownie atomowe powinny być podstawą energetyki i pracować cały czas w pełni obciążone resta zapotrzebowania powinna być pokryta przez OZE + baterie a dodatkowo powinniśmy budować elektrownie gazowe które potrafią w miarę szybko reagować na zmiany zapotrzebowania. Bezwładność procesu w elektrowniach węglowych jest zbyt duża przez co i duża część energii cieplej idzie w komin.
Krzychoo, 22 listopada 2018, 10:12
Atom jest dobry dla przemysłu i dużych aglomeracji, moim zdaniem przyszłościowe są rozwiązania mieszane i rozproszone.
おくりびと, 22 listopada 2018, 11:42
Odskocznia od tematu. Zobacz jak rozproszona jest geotermia, a podobno mamy ocieplenie klimatu https://www.nature.com/articles/s41598-018-35182-0
dexx, 22 listopada 2018, 16:11
Ja widzę to tak
Sieci energetyczne są połączone, jest pewien minimalny poziom zużycia i ten powinien być prawie w całości pokryty z atomu, tak żeby elektrownie te pracowały w swoim optymalnym punkcie nawet przy najniższym zużyciu energii. Następnie powinniśmy dążyć żeby OZE + baterie pokrywało resztę zapotrzebowania a w razie braku słońca / wiatru elektronie gazowe przejmują obciążenie sieci.
Dodatkowo państwo powinno wspierać rozproszone instalacje OZE tak żeby każde gospodarstwo / firma produkowały tle energii ile średnio zużywają tak żeby minimalizować straty na przesyle. Powiedzmy ze obecny program prosumenta próbuje coś takiego wdrożyć, ale w początkowym okresie wydaje się zasadne umożliwienie jednak sprzedaży tej energii, a jak osiągniemy jak kraj jakiś rozsądny poziom procentowy można wycofać się do zwykłego prosumenta,