Twórca akumulatora litowo-jonowego proponuje lepszą alternatywę
Jeden z wynalazców akumulatora litowo-jonowego, John B. Goodenough, skończy w bieżącym roku 95 lat, a mimo to nie spoczywa na laurach. Emerytowany profesor University of Texas opracował właśnie nową baterię, zdecydowanie lepszą od swojego wynalazku sprzed lat. Nowy akumulator pozwala na przechowywanie trzykrotnie większej ilości energii, jest bezpieczniejszy w użyciu, ładuje się znacznie szybciej i wytrzymuje więcej cykli ładowania/rozładowania niż urządzenie litowo-jonowe.
Goodenough i jego zespół zastąpili płynny elektrolit akumulatorów litowo-jonowych... szkłem. Dzięki użyciu ciała stałego w elektrolicie nie tworzą się dendryty, które mogą powodować krótkie spięcia oraz eksplozję lub pożar baterii. Ponadto wykorzystanie szklanego elektrolitu pozwala na użycie akumulatora w niższych temperaturach, sięgających nawet -20 stopni Celsjusza. To jednak nie koniec zalet. Naukowcy zastąpili lit tańszym sodem, dzięki czemu obniżyli koszty produkcji nowych akumulatorów. Teraz poszukują producenta akumulatorów, który chciałby przetestować ich wynalazek w samochodach elektrycznych oraz w systemach przechowywania energii.
To dzięki akumulatorom litowo-jonowym doczekaliśmy rozpowszechnienia się przenośnych gadżetów elektronicznych. Jeśli nawet szklano-sodowe akumulatory sprawdzą się w praktyce, nie należy oczekiwać, że trafią do powszechnego użycia już w przyszłym roku. Baterie litowo-jonowe przez wiele lat przebijały się na rynku.
Komentarze (7)
Jajcenty, 6 marca 2017, 13:59
Super. Nowe batere wszystko mają trzy razy bardziej, pozostaje mieć nadzieję, że nie będą potrzebowały trzy razy więcej czasu by się przebić na rynek
Czy dołożenie szkła do ognia nie zwiększa jego masy? Chociaż nisko położony środek ciężkości to w samochodach duża zaleta
tempik, 6 marca 2017, 15:07
gdzie jest haczyk?
3xlepiej i ten sód kosztujący tyle co sól kuchenna. na rynku ropy powinna dzisiaj być panika a wszystkie gazety pisać o tym na pierwszych stronach.
a jest zupełna cisza
ww296, 6 marca 2017, 15:20
Duże pakiety ogniw wymagają chłodzenia np w TESLI pakiety ogniw zalane są płynem co powoduje że waga samych ogniw to nie wszystko.
nantaniel, 6 marca 2017, 16:36
Mam wrażenie, że co miesiąc czytam o kolejnych rewelacyjnych ogniwach - co jedno to lepsze od poprzedniego. I co? I pstro Wszystkim już się chyba znudziły te rewelacje, dlatego nikt się tym nie podnieca - jak któryś z tych cudownych wynalazków trafi do produkcji, to będzie okazja do świętowania.
thikim, 6 marca 2017, 18:54
Jak ktoś wkłada w coś pieniądze to nie po to żeby się zesr... po przeczytaniu pierwszego lepszego artykułu.
Dla ropy to nie ma większego znaczenia w krótkiej perspektywie czasowej - rzędu lat.
Ludzie wiele rzeczy że tak się wyrażę pitolą. Ale gdy chodzi o ich pieniądze to przestają pitolić.
rahl, 7 marca 2017, 21:31
Fakt pakiet 100kWh waży ponad tonę a same baterie to niewiele ponad 400kg. W wersji 100 przerobili chłodzenie co pozwoliło na wpakowanie większej ilości 18650 na tej samej powierzchni.
Mam nadzieję (po raz 12854), że ten news to fakt. Tak wiem, Nadzieja matką głupich, ale przeważnie matki dbają o swoje dzieci.
No i jeszcze jedno pytanie czy mamy tu do czynienia z 3x lepszym współczynnikiem objętościowym czy też masowym ?
pogo, 7 marca 2017, 21:35