"Wstydź się, Assange"
Russia Today, kremlowska telewizja, z której możemy poznać liczne antyzachodnie teorie spiskowe, a w której na próżno szukać krytycznych informacji o władzach Rosji, ma nowego pracownika - Juliana Assange’a. Złożyciel Wikileaks podpisał kontrakt, na podstawie którego poprowadzi program, w którym będzie przeprowadzał wywiady z kluczowymi graczami politycznymi, myślicielami i rewolucjonistami. Na razie kontrakt opiewa na 10 odcinków.
Na ironię zakrawa fakt, że Assange, który przez wielu postrzegany jest jako jeden z głównych bojowników o prawdę i wolność, będzie pracował dla stacji telewizyjnej, której właścicielem jest państwowa agencja RIA Novosti. Została ona założona przez Stalina w 1941 roku pod nazwą Radzieckie Biuro Informacji czyli Sovinformbiuro.
Wstydź się, Assange. Trudno wyobrazić sobie bardziej żałosny koniec dla kogoś, kto twierdził, że zmienia świat, niż pozostanie pracownikiem kontrolowanej przez państwo Russia Today - napisał na swoim blogu Alexander Lebedev, właściciel gazet Independent i London Evening Standard.
Dobrym przykładem rzetelności Russia Today może być sposób relacjonowania ostatnich protestów społecznych. Podczas gdy protestom ruchu Okupuj Wall Street poświęcano bardzo dużo czasu, niemal nie wspominano o Alexeiu Navalnym, rosyjskim blogerze, który był w stanie zorganizować olbrzymie jak na Rosję antykremlowskie protesty. Co więcej, na potrzeby zachodnich odbiorców Navalnego porównywano do Emmy West, która stała się znana dzięki rasistowskim komentarzom w londyńskim metrze.
Władze Rosji od dłuższego czasu doceniały Assange’a. Co prawda Wikileaks ujawnił nieco dokumentów dotyczących korupcji w Rosji oraz niepochlebnych opinii jaką o wielu rosyjskich politykach mają zachodni dyplomaci, jednak na nikim nie zrobiło to wrażenia. Korupcja jest bowiem w Rosji czymś tak powszechnym, że dla społeczeństwa było oczywiste, iż najważniejsi politycy nie są uczciwi. Dla władz Rosji najważniejsze było, że Assange nie ujawnił żadnych tajemnic Federacji i zaszkodził USA. Mówiono nawet, że powinien otrzymać pokojową Nagrodę Nobla.
Teraz założyciel Wikileaks będzie mógł we współpracy z Russia Today nadal atakować Zachód.
Komentarze (14)
NarQo, 4 lutego 2012, 13:47
Wbrew pozorom, w tym przypadku uważam to za przejaw dążenia do wolności słowa, tego czego nie może powiedzieć bezpiecznie na zachodzie, Powie bezpiecznie w rosji. Układ całkiem korzystny... Chodź PR'owsko, moze wygladać to słabo.
Tolo, 4 lutego 2012, 14:51
To proste za Asagnem biega CIA tylko KGB moze mu zagwarnatowac bezpieczenstwo. Ale nie za damro oczywiscie. Asagne gra o zycie. Musimy być tego świadomi
Webby, 4 lutego 2012, 15:12
oj mam wrazenie ze caly plan powstal znacznie wczesniej
Tolo, 4 lutego 2012, 16:03
Jest to ewentualność której nie można wykluczyć. Jednak wydaje mi się ze dla Rosji te informacje były by wartościowe jak by je mieli na wyłączność. I pewnie je mają zdobyte innymi sposobami.
Albo powiem inaczej jak by USA nie wiedziało ze Rosja je ma. Jeśli USA wie ze te dane wyciekły może to przeanalizować i bomby rozbroić. Jak by były kontakty Asagnea z Rosją to myślę ze kontrwywiad USA by sobie z tym poradził wcześniej. Natomiast wikileaks było dla nich niespodzianką tzn ze pojawiło się tam gdzie nie patrzyli. Co więcej Maminga tez ktoś sprzedał post factum a nie wywiad za rękę złapał. To się wg mnie pojawiło z znikąd i było dla USA groźne właśnie dlatego. Anne Chapman która była śpiochem nie działającym w praktyce dojechali bo wiedzieli czego szukać.
Ameryka już zaliczyła wtopę jak szukali ruskich inspiratorów protestów przeciwko wojnie w Wietnamie i okazało ze ich nie ma, a winny jest naród USA który miał za słabo głowy wyprane.
Natomiast to tez jest tak ze mamy trochę skrzywiony światopogląd.
U nas jak coś jest nie proamerykańskie to jest z automatu uważane za prorosyjskie i w druga stronę.
Nie ma zbytnio miejsca na bycie pomiędzy.
wilk, 4 lutego 2012, 19:39
To dokładnie tak samo jak z naszą TerrorVisioN24. ;-)
Argument dla twierdzących, że JA/WikiLeaks ma powiązania z obcym wywiadem.
Mariusz Błoński, 4 lutego 2012, 20:09
@Tolo: Ty tak serio, że CIA poluje na Julka?
Nie wierzę też, w żadne powiązania Julka z obcym wywiadem. A to, że sprzedał się Putinowi... cóż.... ideał sięgnął bruku. Koleś, który twierdzi, że walczy o wolność i prawdę zostaje pracownikiem jednego z najbardziej wrogich wolności i prawdzie reżimów na świecie...
Tolo, 4 lutego 2012, 22:17
Zapewne tak. Choć polowanie polowaniu nie równe ale jak by tego nie robili marnowali by pieniądze podatników. CIA nie musi Julka upolować w stricte rosyjskim tego słowa znaczeniu starczy ze go do ciupy wsadzą na 500 lat np w Guantanamo albo jeszcze lepiej w USA tam go jakiś „prawdziwy patriota” z jakiejś wiejskiej milicji załatwi bez udziału CIA. Z Asagnea taki wróg w cyber wojnie jak Castro w zimnej (do tej pory się zastanawiam jak castro przeżył), z Asagnem jest taki problem ze mu desantu w zatoce świń nie wysadza. Po prostu muszą to zrobić w wysublimowany sposób. Posądzenie o gwałt się do tego nadawało dość dobrze. Ale dobry wypadek też nie będzie zły. Chodzi o to żeby wszyscy czuli pismo nosem, ale żeby nie było dowodów. Choćby dla tego żeby następnych "przestrzec". Tu chodzi o pewne „podwórkowe” reguły gry. Dres czy tam diler dłużnikowi palców nie łamie z powodu wielkości długu ale za sam fakt. Taki stan nie może pozostać bezkarny bo to niewychowawcze dla innych. Dla tego właśnie zginął syn Kuklińskiego (drugi to pewnie program ochrony świadków) czy Litwinienka, Suworowa też bym na życie nie ubezpieczył. Tak naprawdę los Asagnea jest przypieczętowany w ten czy inny sposób. Tak jak był przypieczętowany los Kadafiego już w monecie gdy z Libii wygonił firmy naftowe. A jak się zaczęła tam rewolucja to było wiadome ze Kadafi jej nie przeżyje. Rewolucje w Libii wywołało CIA. Powołując taki Libijski PKWN a my się z tego cieszymy jak Czukcze czy Kałmucy z powołania naszego PKWNu.
To tez nie jest kwestia wiary w to czy owo. Bo wierzyć to można w życie po życiu czy coś. To jest kwestia powiedzmy obiektywna i w jakiś sposób mierzalna my po prostu miarki nie mamy. Ale tez uważam ze za Asagnem nie stała Rosja (ale taką możliwość dopuszczam). Tak jak nie stała za protestami przeciw inwazji w Wietnamie w USA. Po prostu ucieka się tam gdzie warto. Nikt przed policja nie ucieka na komisariat. Od Rosji uciekało się w stronę Usa od Usa trzeba uciekać przeciwnym kierunku. W kraju spolaryzowanym pro USA łatwo było by na niego coś uszyć. W Rosji jego ochrona to sprawa wagi państwowej i będzie mieć pełną ochronę kontrwywiadowczą. To dla nich sprawa honoru i pstyczka w nos wuja sama. A na przykład w takiej Polsce gdzie prokuratorzy wojskowi do agentów CIA biegają, już wcale niekoniecznie mógł by się czuć bezpieczny.
Oczywiście to przy założeniu ze jest tak jak sprawę widzimy a nie jest to jakiś wirtualny świat w którym Asagne został stworzony po to żeby uciec do Rosji i się z nimi zaprzyjaźnić będąc koniem trojańskim 2.0.
waldi888231200, 5 lutego 2012, 01:01
Zmienia świat - a to da mu widocznie największe możliwości.
Przemek, 5 lutego 2012, 19:05
Bez przesady! RT jest tubą Kremla, ale tak samo Fox News lub CNN jest trudno nazwać neutralnymi. Dla równowagi umysłu i przepływu informacji dobrze jest oglądać różne wiadomości. Ja zazwyczaj obstaję przy RT, Al Jazeera, BBC, czasem jakąś inną włączę. Polskich wiadomości nie oglądam, bo nasze media nie lubią puszczać streamingów za granicę, a szkoda.
Mariusz Błoński, 5 lutego 2012, 19:23
Zgoda, tylko różnica jest taka, że CNN czy Fox są niezależne od rządzących. Gdyby pracował dla tego typu stacji, to byłoby wiadomo, że żaden polityk ręcznie tym nie steruje i że może się równie dobrze dostać Obamie jak i Republikanom.
Nie chodzi tutaj o poglądy, a o niezależność. Czym innym jest stacja, która prezentuje jakiś profil, jakieś poglądy, a czym innym państwowa telewizja zależna od rządzących.
Jajcenty, 5 lutego 2012, 19:46
Realista i oportunista. Prawdopodobnie źle ocenił swoje szanse na wyjście w całości i znalazł protektora. Co do ideałów... Tyle o nas wiemy na ile nas sprawdzono. Niestety, nawet jak oportunizm jest widoczny gołym okiem, to i tak wyborcy odbierają to jako swoistą mądrość i dalej głosują jak...
Tolo, 5 lutego 2012, 21:42
Mariusz Błoński po prostu w Rosji politycy sterują mediami i korporacjami w USA na odwrót. Swoją droga przypomniał mi się stary dowcip:
- Co to jest demokracja ?
- To wyzysk człowieka przez człowieka
- A socjalizm ?
- Na odwrót
Ten dowcip idealnie oddaje kwintesencje problemu. To kwestia kierunku zależności a dokładniej kwestia tego kto ma realna władze. W Rosji to politycy którzy trzymają wszystko za mordę a w USA media które piorąc ludziom czachy w ta czy inną stronę polityków bo mogą polityka wykreować albo zniszczyć. Nikt za to nie lubi jak istnieje byt bez kontroli w tą czy tą stronę. Ani jeden model ani drugi nie jest dobry powiem więcej są tak samo złe. I całkiem nie rozumie dlaczego jeden z nich mieni się demokracją. Przecież to korporacja. Tak czy sr.k i jednemu i drugiemu przypadkowi do demos- krateo daleko. Trudno tu szukać legitymizacji władzy w ludzie, choć to też rodzi pewne problemy bo większość z ludu to zwyczajni kretyni. U nas zresztą też mamy model "amerykański" na linii Radio Maryja i pis/sp i inne środowiska narodowe trochę możne i pjn przez zasiedzenie ale to już plankton. A model „rosyjski” na linii aktualnie rządząca partia telewizja publiczna/ spółki skarbu państwa. Inne media jak są spolaryzowane nie podobają się tym drugim a jak się silą na obiektywizm (choć to u nas poważny problem bo na pewnych płaszczyznach obiektywizm bywa a na innych nie) nie podobają się nikomu. Internet też się nikomu nie podoba bo nie ma nad nim kontroli. A najczęściej się czepiają się pedofilów każda dyskusja o wolności internetu w Polsce kończy się na „reductio ad podofilum”©. A Co mają wspólnego pedofile np z acta czy ogólnie z piractwem przecież oni się dzielą między sobą na licencji nazwijmy ją Pedo-CC © która pewnie właśnie policja łamie. Na działalność pedofilii są paragrafy w kodeksie karnym nie wiem czemu miesza się tych zboków do każdej dyskusji o internecie dla mnie to co najmniej nie smaczne.
wilk, 6 lutego 2012, 04:05
W tym dowcipie był kapitalizm i komunizm.
Tolo, 6 lutego 2012, 09:13
wilk
Ja go znam w tej ale istotnie w Twojej wersji jest lepszy.
Wiec:
- Co to jest kapitalizm ?
- To wyzysk człowieka przez człowieka
- A komunizm ?
- Na odwrót