Ziemskie życie na Księżycu?
Badania brytyjskich naukowców sugerują, że ślady najwcześniejszego ziemskiego życia możemy znaleźć na... Księżycu. W 2002 roku amerykański astronom John Armstrong wysunął teorię, że gdy przed czterema miliardami lat Księżyc był bombardowany przez meteoryty, mogła nań dotrzeć z Ziemi materia biologiczna.
Teorię przyjęto z zainteresowaniem, naukowcy zastanawiali się jednak, czy materia biologiczna przetrwałaby uderzenie w powierzchnię Srebrnego Globu.
Ian Crawford i Emily Baldwin z BirkBeck College School of Earth Sciences na University of London przeprowadzili odpowiednie symulacje, z których wynika, że w wielu przypadkach materia biologiczna niesiona przez meteoryt powinna przetrwać upadek. Oznacza to, że Księżyc jest dobrym miejscem do poszukiwania śladów najwcześniejszego ziemskiego życia. Śladów takich nie uda się znaleźć na Ziemi. Miliardy lat aktywności wulkanicznej i erozji wszystko zniszczyły.
Armstrong ocenia, że na ziemskiego satelitę trafiły dziesiątki tysięcy ton fragmentów naszej planety. Sam wyliczał, że materiał biologiczny mógłby przetrwać.
Teraz zespół Crawforda i Baldwin wykorzystał oprogramowanie AUTDYN do symulacji zachowania dwóch różnych typów meteorytów uderzających w Księżyc. Musimy bowiem pamiętać, że nie da się tutaj zastosować wprost doświadczeń z meteorytami upadającymi na Ziemię. Atmosfera naszej planety znacznie spowalnia meteoryty. Co prawda powoduje też stopienie się ich powierzchni, ale wnętrze pozostaje nietknięte.
Brytyjczycy symulowali wiele meteorytów uderzających w Księżyc pod różnym kątem i z różną prędkością. Na każdym z wirtualnych meteorytów "umieścili" 500 punktów, z których były zbierane dane. Okazało się, że przetrwać mógł nawet materiał na tych meteorytach, które uderzyły z Księżyc z prędkością 5 kilometrów na sekundę. W takim przypadków wskutek uderzenia część meteorytu ulegała stopieniu, ale większość pozostała nietknięta. Gdy meteoryt uderzał z prędkością 2,5 km/s lub mniejszą "żadna z jego części nie była poddawana ciśnieniu bliskiemu punktu topienia się".
Znalezienie ziemskich meteorytów na Księżycu nie będzie łatwe. Brytyjczycy mają jednak i na to sposób. Ich zdaniem trzeba szukać śladów wody, a można tego dokonać za pomocą spektroskopii w podczerwieni. Wiele skał na Ziemi zawiera wodę, której brakuje skałom księżycowym. Crawford uważa, że przy obecnej technice krążący nad Księżycem satelita byłby w stanie zauważyć zawierające wodę meteoryty o średnicy co najmniej 1 metra. Pojazd poruszający się po powierzchni Srebrnego Globu może szukać mniejszych pozostałości. Być może konieczne będzie kopanie pod powierzchnią Księżyca.
Komentarze (21)
Gość tymeknafali, 27 czerwca 2008, 15:50
A Ja "wysuwam teorie", że też można znaleźć na Marsie, bo też było takowe prawdopodobieństwo!
mikroos, 27 czerwca 2008, 17:00
Materia organiczna absolutnie nie musi mieć pochodzenia biotycznego, toteż ewentualne udowodnienie tej hipotezy mogłoby być niezwykle trudne.
Gość tymeknafali, 27 czerwca 2008, 18:50
Ale hipotezę wysnuć mogę, tak samo jak w/w naukowiec.
dirtymesucker, 27 czerwca 2008, 20:44
zależy jak rozumiemy życie. oprócz takiego jak na Ziemi opartego na węglu można jeszcze spodziewać się życia krzemowego lub opartego na "napędzie" z tlenków czy też kwasów. poza tym już kiedyś odkryto, że nawet w lodach Antarktydy żyją bakterie, u których plazma komórkowa nie zamarza nawet w temperaturze -18°C, a więc jeśli chodzi o przetrwanie to życie potrafi zaskakiwać
waldi888231200, 28 czerwca 2008, 10:01
Księżyc to część ziemi wyniesiona na orbitę stąd ślady życia sensacją nie są. 8)
mikroos, 28 czerwca 2008, 12:53
Ale jak to, jak wyniesiono na orbitę aluminiowo-tytanową strukturę, pustą w środku? I jak to zrobiono, że wyniesiono ją w kosmos, a ufoki żyjące w środku nie ucierpiały? Poza tym przecież to mogą być ślady życia, ale nie ziemskiego, tylko ufoków, które zakazały nam latać w to miejsce.
Gość tymeknafali, 28 czerwca 2008, 15:21
Ale księżyc powstał od tak ogromnego uderzenia (eksplozji), czego raczej nic by nie przetrwało, jeżeli to wyrzuciło pył kosmiczny który ileś milionów lat formował się w księżyc, to to nie mogło od tak polecieć z materią nań. Kolejne uderzenie mogło sprowadzić życie, ale nie ten pierwszy.
perfect, 28 czerwca 2008, 15:33
Pewnie eksplozja, w wyniku której uformował się księżyc powstała w wyniku erekcji jakiegoś naszego pra-przodka i to jest właśnie to "ziemskie" życie na księżycu
dirtymesucker, 29 czerwca 2008, 08:56
wg Sumerów ziemia i księżyc były kiedyś jednością (Tiamat), która rozpadła się na dwie części po uderzeniu przez Nibiru. teksty sumeryjskie dokładnie opisują cały proces, który wyjaśnia również także, dlaczego wenus obraca się przeciwnie do innych planet, powstanie komet i wiele innych rzeczy. miejscem zranienia Ziemi był Ocean Spokojny. podczas gdy skorupa ziemska w swych częściach oceanicznych wydrążona jest przeciętnie na głębokość 4 km, na Pacyfiku wklęsłość skorupy dochodzi obecnie w pewnych punktach do 11 km. bezdyskusyjny pozostaje także fakt, że ziemska litosfera kontynentalna liczy 4 miliardy lat. z drugiej strony żadna zbadana część litosfery oceanicznej nie jest starsza niż 200 milionów lat
waldi888231200, 29 czerwca 2008, 21:07
5 stopni od bieguna północnego walnęło ciało z wodą na pokładzie przebiło skorupę , Woda przy dużych ciśnieniach nie paruje jest lodem, następnie na wskutek posuwistego ruchu ziemi wokół słońca i obrotowego wokół osi wykręciło wewnątrz ziemi ślimaka uderzając od wewnątrz w płaszcz (wypiętrzyło pasma górskie, skorupa jest spękana w kwadraty 2na2i pól metra tzw . siatka szwajcarska) wyhamowało a ciśnienie z parowania wody plus kierunkowe uderzenie od środka wyrwało część globu na orbitę (księzyc) masa księżyca to w przybliżeniu masa wody na ziemi, nowy obiekt zachował prędkość kątową jak stara ziemia (stąd związek np. z płodnością kobiet oraz ciążą trwającą 10 miesięcy księżycowych) następnie spalacja powierzchni cząstkami z kosmosu wytworzyła 500 metrową powłokę tytanowo-aluminową , a okrzepła od parującej wody skorupa jest pusta w środku i cięższą stroną zwrócona stale do słońca. Po wystrzeleniu księżyca pozostała część skruszonego materiału utworzyła pas Krupiera oraz komety okresowo wracające w płaszczyźnie pionowej . Utrata masy i zmniejszenie średnicy spowodowała przyspieszenie obrotów kątowych planety z 13 rocznie do 365 oraz podniesienie poziomu wód (falę myjącą wszystko ) . Trudno wykluczyć że powstanie księżyca to nie starannie zaplanowane działanie mające na celu stworzenia orbitalnej tarczy przed promieniowaniem cząstkowym słońca (kątowa średnica księżyca = kątowej średnicy słońca) lub jeden z etapów podboju ziemi. 8)
mikroos, 29 czerwca 2008, 21:22
LOL
A Ziemia w wyniku uderzenia, które wyrwało z niej tak ogromną masę, pozostała niemal doskonale kulista i bez wyraźnych uszczerbień
Kolejna bzdura: cięższa część nie może być bliżej Ziemi ze względu na siłę odśrodkową wirowania całego układu Ziemia-Księżyc. Przecież oczywistym jest, że wirujące ciało ZAWSZE obraca się z cięższą stroną ustawioną na zewnątrz. Inna rzecz, że gdyby masa była rozłożona nierównomiernie, dałoby się zaobserwować cykliczne fluktuacje jego ruchu. Tymczasem nie jest mi nic wiadomo na ten temat.
Inna rzecz, że związku masy Księżyca z masą wody na Ziemi zupełnie nie rozumiem. Ale to pewnie ślad zostawiony przez kosmitów. Dwa plus dwa daje cztery, to też na pewno znak od obcych.
Równie interesująca jest kwestia, skąd akurat w miejscu uderzenia wzięła się ilość alu i tytanu ważąca tyle samo, co cała woda na Ziemi, gdy w pozostałych częściach naszej planety jest ich tak mało. Ale to już są drobiazgi, naprawdę nawet mnie nie interesują odpowiedzi
Skąd wziąłeś 13 obrotów rocznie na początku, nawet wolę nie pytać O skuteczność tarczy, która zasłania Ziemię przed Słońcem przez tak krótki czas w roku, też nie będę pytał. Widzę, że naprawdę lubisz udziwniać rzeczy proste Nawet nie musisz odpowiadać, chyba, że masz ochotę - mnie nawet nie chce się z tym dyskutować Przyzwyczaiłem się, że na wszystko masz swój pogląd, tylko wiecznie nie umeisz go udowodnić.
waldi888231200, 29 czerwca 2008, 21:54
Kropla wody w stanie nieważkości jest kulą a po podziale dwoma kulami .
Gdyby odpompować wodę z oceanów to ziemia kulą nie jest. (nawet do kuli nie jest podobna).
A gdzie napisałem że jest od strony ziemi - jest od strony słońca bo to ono trzyma wszystko w kupie.
Czytaj uważnie , (SPALACJA) - tam pisze.
A wiesz mojego psa też nie interesują loty na księżyc , ani inne odpowiedzi, no chyba że dotyczą gdzie żarcie , bzykanie i które drzewo olać tyle że on przynajmniej szczeka w domu a nie w internecie. 8)
mikroos, 29 czerwca 2008, 22:05
waldi, problem jest w czym innym. Mnie interesują fakty, konkretne badania, a nie czyjeś hipotezy. Te ostatnie naprawdę mnie nie interesują tak długo, jak nie ma na nie dowodów. Naprawdę jest wiele ciekawszych rzeczy, niż gadanie.
waldi888231200, 29 czerwca 2008, 22:43
Przecież chodzisz na dwu nogach a nikt ci nie podawał konkretnych badań jak to zrobić.
Wiele rzeczy przebadano dawno i ukryto wyniki przed pozostałymi - parafianami łatwiej sterować. 8)
mikroos, 29 czerwca 2008, 22:45
Ale potem ktoś zbadał, dlaczego tak jest.
I co najmniej drugie tyle uroili sobie przeróżnej maści oszołomy i rozgłaszają to w necie, a potem inni to czytają i rozsiewają dalej :]
mac, 29 czerwca 2008, 22:54
I co najmniej drugie tyle uroili sobie przeróżnej maści oszołomy i rozgłaszają to w necie, a potem inni to czytają i rozsiewają dalej :]
Waldi: jesteś ze starszej wersji Matrixa?
waldi888231200, 29 czerwca 2008, 23:05
Nie, z przyszłej. 8)
mac, 29 czerwca 2008, 23:07
8)
Gość tymeknafali, 30 czerwca 2008, 01:49
Jedno i drugie jest porąbane jak cholera... no bo dlaczego? Po co? Po co pisać głupoty i po co ukrywać fakty?
waldi888231200, 30 czerwca 2008, 17:29
Dla władzy, pieniędzy, zysku, wygody, niewolnictwa, tresury ?? 8)
mikroos, 30 czerwca 2008, 20:54
I, jak na ironię, to zawsze waldi uważa siebie za tego, który się wyzwolił ;D