Opóźni się restart Wielkiego Zderzacza Hadronów
Opóźni się start Wielkiego Zderzacza Hadronów. CERN poinformował, że w układzie elektrycznym jednego z kluczowych magnesów doszło do krótkiego spięcia. W związku z tym LHC zostanie uruchomiony o kilka dni, lub może nawet kilka tygodni, później niż planowano. Przez ostatnie dwa lata trwały prace nad zwiększeniem mocy LHC. Wczoraj miało rozpocząć się pompowanie strumieni protonów, co miało być wstępem do przeprowadzenia w maju pierwszych kolizji.
Naukowców zmartwiły oczywiście problemy, które wyszły na jaw w ostatniej chwili, jednak – jak podkreślają – awaria nie jest poważna. Kilka tygodni opóźnienia w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania pozwalające zrozumieć wszechświat to jak mgnienie oka - mówi Rolf Heuer, dyrektor generalny CERN-u. Frederick Bordry, dyrektor odpowiedzialny za pracę akceleratorów, wyjaśnia, dlaczego usuwania awarii może potrwać nawet kilka tygodni. Otóż doszło do niej w schłodzonej sekcji urządzenia, co oznacza, że najprawdopodobniej najpierw trzeba będzie ją ogrzać, a po przeprowadzeniu napraw, ponownie schłodzić. To, co w urządzeniu pracującym w temperaturze pokojowej zajęłoby kilka godzin, tutaj może potrwać kilka tygodni - mówi.
Komentarze (2)
Astroboy, 26 marca 2015, 17:06
Z punktu widzenia skal czasowych badanych w LHC było to z pewnością długie spięcie.
(wystarczy zwyczajnie polskie "zwarcie")
Czyli jednak siadła im pompka.
tommy2804, 26 marca 2015, 21:20
Tego typu rzeczy zdarzają się przy takim rozmachu. Miejmy nadzieję, że to "opóźnienie" będzie jak najkrótsze...