Microsoft wystąpił przeciwko byłemu menedżerowi

| Technologia
Microsoft

Matt Miszewski, niedawny pracownik Microsoftu, dostał tymczasowy zakaz pracy w firmie Salesforce.com. Zakaz taki wydał sąd na wniosek koncernu z Redmond.

Miszewski do końca ubiegłego roku pracował w Microsofcie na stanowisku głównego menedżera ds. produktów dla administracji państwowej. Już 18 stycznia, kilkanaście dni po opuszczeniu Microsoftu, Miszewski został zatrudniony w Salesforce.com. W związku z tym koncern Ballmera wystąpił do sądu z pozwem przeciwko Miszewskiemu, w którym domaga się wydania mu zakazu pracy u bezpośredniego konkurenta, jakim jest Salesforce.

David Howard, prawnik odpowiedzialny w Microsofcie za przygotowywanie pozwów, wyjaśni: Microsoft wystąpił dzisiaj do sądu i uzyskał tymczasowy [do czasu rozpatrzenia sprawy - red.] zakaz uniemożliwiający byłemu pracownikowi, Mattowi Miszewskiemu, złamanie podpisanej przezeń klauzuli o zakazie konkurencji. Sprawa ta dotyczy pracownika, który jest w posiadaniu istotnych informacji o ważnych klientach oraz innych ważnych danych, a który ma zamiar pracować dla bezpośredniego konkurenta, Salesforce.com, na stanowisku, które zakłada odwoływanie się przezeń do tych samych rozwiązań i klientów. Stanowi to bezpośrednie naruszenie zasady poufności oraz klauzuli o zakazie pracy u konkurencji, którą pracownik podpisał rozpoczynając pracę u nas. Microsoft traktuje tę sprawę bardzo poważnie i jest to pierwszy krok w kierunku wyegzekwowania prawa.

Sąd wydal Miszewskiemu tymczasowy zakaz, gdyż na podstawie dostarczonych przez Microsoft dowodów uznał, że mamy tutaj do czynienia z przypadkiem złamania dobrowolnie podpisanej klauzuli zakazującej pracownikowi zatrudnienia się u bezpośredniej konkurencji przez rok po opuszczeniu Microsoftu.

Matt Miszewski Microsoft Salesforce.com zakaz konkurencji sąd