Ucho na magnesy

| Medycyna
David Benbennick, GNU FDL

Matthew Houdek urodził się bez małżowiny lewego ucha. Teraz 25-letni mężczyzna wygląda jak reszta jego rówieśników, ponieważ specjaliści z Wydziału Medycyny Loyola University wyposażyli go w protezę mocowaną we właściwym położeniu za pomocą magnesów.

Dr Sam Marzo, chirurg laryngolog, zamocował pod skórą z boku głowy 3 śruby magnetyczne. Przyciągają one magnesy, które dołączono do protezy. Wystarczy więc kilka sekund, by przed wyjściem z domu "włożyć" ucho. Nie odpada ono i jest ponoć wygodniejsze od protez osadzanych za pomocą kleju. Silikonowa małżowina wygląda bardzo naturalnie. Gregory Gion do tego stopnia zadbał o szczegóły, że widać na niej nawet najdrobniejsze naczynia krwionośne.

Sam Houdek jest bardzo zadowolony z uzyskanych rezultatów. To wygodniejsze, niż oczekiwałem. Amerykanin przyszedł na świat z mikrocją (łac. microtia). Jest to wada wrodzona ucha, polegająca na niedorozwinięciu albo braku niektórych struktur. Specjaliści oceniają, że występuje raz na 10.000 urodzeń. Częściej pojawia się u chłopców. U Houdka po lewej stronie wykształcił się tylko płatek uszny i coś o wyglądzie guzka.

Ponieważ u mieszkańca Chicago stwierdzono także pierwotną atrezję przewodu słuchowego zewnętrznego (brak zewnętrznego przewodu słuchowego i otworu słuchowego oraz błony bębenkowej), dr Marzo wykonał przewód i wszczepił tam skórę pobraną z nogi. Obecnie młody pacjent słyszy częściowo na lewe ucho, a z aparatem powinno być jeszcze lepiej.

Gdy Amerykanin skończył 4 lata, przeprowadzono u niego rekonstrukcję ucha z wykorzystaniem tkanki chrzęstnej żeber. Niestety, ucho nie rosło razem z chłopakiem. Houdek nie akceptował go i po wielu latach zostało wreszcie odcięte. Nowe jest o wiele doskonalsze, w dodatku gabaryty Houdka nie ulegną już przecież zmianie...

Matthew Houdek proteza ucha małżowina mikrocja atrezja przewód słuchowy dr Sam Marzo