Świadek oskarżenia ws. Silk Road skazany na 2,5 roku więzienia
Michael Duch, który sprzedawał heroinę za pośrednictwem serwisu Silk Road i był świadkiem oskarżenia, został skazany na 2,5 roku więzienia. Duch nigdy nie zetknął się z założycielem Silk Road Rossem Ulbrichtem, skazanym niedawno na dożywotnie więzienie. Duch nigdy nie zetknął się z Ulbrichtem, ale prokuratura wykorzystała jego zeznania, by wykazać, że pojawienie się serwisu Silk Road pociągnęło za sobą pojawienie się nowych handlarzy i użytkowników narkotyków. Duch zajął się sprzedażą heroiny po to, by sfinansować swój własny nałóg, który w szczycie kosztował go 200-300 USD dziennie.
Mężczyzna spędził już w więzieniu 21 miesięcy i zostanie mu to zaliczone w poczet kary. Jego adwokaci, argumentując, że wyszedł z nałogu więc czynnik, który spowodował, iż stał się przestępcą przestał mieć znaczenie, prosili sędzinę o skrócenie wyroku. Ta odpowiedziała, że go skróci, ale Duch musi jeszcze na jakiś czas wrócić do więzienia.
Zeznania Ducha pozwoliły wykazać szkodliwość Silk Road. Mężczyzna przyznał, że zajął się handlem heroiną gdyż za pomocą internetowego serwisu było to łatwe i stosunkowo bezpieczne. Wcześniej Duch był konsultantem IT i zarabiał około 75 000 USD rocznie. W szczycie kariery narkotykowego dilera jego dochody wynosiły 60-70 tysięcy dolarów miesięcznie. Jego metoda była banalnie prosta. Kupował heroinę od ulicznych dilerów których był klientem jako heroinista i sprzedawał ją na Silk Road po dwukrotnie wyższej cenie.
Za przestępstwa, jakie popełnił, groziła mu kara od 5 do 40 lat więzienia. Dzięki współpracy z prokuraturą możliwe było obniżenie wymiaru kary.
Komentarze (0)