Menedżerowie Microsoftu ukarani
Główni menedżerowie Microsoftu zostali ukarani za pierwszy w historii firmy spadek tempa wzrostu przychodów. Co prawda,jak wcześniej informowaliśmy, ich pensje podstawowe wzrosły, jednak otrzymali pakiety akcji o znacznie mniejszej wartości, niż przed rokiem. Średnio zarobili w 2009 roku o 22% mniej niż w roku 2008.
Prezes Steve Ballmer przed rokiem zarobił w sumie 1.340.833 USD, obecnie jego pełne wynagrodzenie wyniosło 1.265.833 dolary. Znacznie poważniejsze obniżki wynagrodzeń dotknęły innych menedżerów. Płaca Christophera Liddella, który jest starszym wiceprezesam i dyrektorem ds. finansowych, spadła z 4.790.335 do 3.536.667 dolarów. Robert Bach, prezes odpowiedzialny za wydział Entertainment and Devices, który w sumie w ubiegłym roku zarobił 8.284.694 USD, wzbogacił się obecnie o 6.241.667 dolarów. Z kolei dyrektor wykonawczy Kevin Turner zarobił o ponad 3 miliony dolarów mniej i musiał zadowolić się w bieżącym roku kwotą 5.401.667 USD.
Trzeba tutaj zauważyć, że menedżerowie niejako ukarali samych siebie. Ich pensje podstawowe wzrosły, a w przypadku Liddella i Bacha wzrosły też premie. Ballmer i Turner otrzymali mniejsze premie, niż rok temu. Menedżerowie najwięcej stracili na spadku wartości akcji Microsoftu, gdyż otrzymali podobne pakiety, jak w 2008 roku.
Komentarze (2)
Przemek Kobel, 30 września 2009, 16:21
Ja też tak chcę zostać ukarany. Niech mi kurna nie płacą 1.3 tylko 1.2 miliona dolarów. Albo nie, niech mi przyłożą jeszcze bardziej i dadzą 6.2 zamiast 8.2... Już lecę do prezesa z odpowiednim pismem.
Tomek, 30 września 2009, 18:13
To od dzisiaj kończą panowie z kawiorem na obiad, biorą się za smalec do suchego chleba