Mulally i Lawrie - napoważniejsi kandydaci na następcę Ballmera
Alan Mullaly z Forda i Mike Lawrie z Computer Sciences Corp. to obecnie najpoważniejsi kandydaci na stanowiska dyrektora zarządzającego Microsoftu. Jeden z nich może zastąpić odchodzącego w przyszłym roku na emeryturę Steve'a Ballmera.
Zdaniem Reutera na microsoftowej liście potencjalnych kandydatów znajduje się około 40 nazwisk. Zarząd koncernu powołał właśnie specjalny zespół, który ma zawęzić tę listę. Nie wiadomo, ani kto się na niej znajduje, ani jak wiele nazwisk pozostanie po zakończeniu pracy przez wspomniany zespół. Dziennikarze Reutera twierdzą jednak, że to właśnie Mullaly i Lawrie mają największe szanse. Każdego z nich ma popierać co najmniej 3 z 20 najważniejszych inwestorów Microsoftu. Za oboma kandydatami przemawiają ich osiągnięcia i doświadczenie.
Ford, jeden z największych producentów samochodów, przeżywał przez lata poważne kłopoty finansowe. Sytuacja zmieniła się, gdy w 2006 roku kierownictwo w koncernie objął Mulally. Ford zaczął przynosić zyski, a jego sytuacja tak bardzo się poprawiła, że jako jedyny duży amerykański producent samochodów nie wyciągnął ręki po rządową pomoc.
Mulally nie rozpoczął swojej kariery od Forda. W 1969 roku został zatrudniony przez Boeinga jako inżynier. Z czasem został wiceprezesem firmy oraz dyrektorem wykonawczym w Boeing Commercial Airplanes. Odpowiadał za projekty wszystkich maszyn Boeinga. Za Mulallym przemawia też bardzo dobra współpraca pomiędzy Fordem a Microsoftem oraz bliskie stosunki z Ballmerem. Wiadomo również, że Ballmer radził się Mulallego w sprawie niedawnej dużej restrukturyzacji Microsoftu.
Nie wiadomo jednak, czy Mulally jest do wynajęcia. W listopadzie ubiegłego roku Ford poinformował, że Mulally będzie zarządzał firmą co najmniej do końca 2014 roku.
Mike Lawrie jest równie doświadczonym menedżerem, który udowodnił, że potrafi przeprowadzić firmę przez trudny czas i dokonać w niej olbrzymich zmian. To właśnie on uratował brytyjską Misys PLC, specjalizującą się w usługach IT dla sektora finansowego. Za jego rządów Misys odnotowała znaczący wzrost przychodów, zwiększenie zadowolenia klientów, wzrost zysku operacyjnego i wielkości dywidend dla akcjonariuszy. W latach 2008-2010 Lawrie był przewodniczącym rady nadzorczej Allscripts-Misys Healthcare Solutions. Nadzorował wiele przejęć i umocnił pozycję firmy na rynku. Od marca 2012 roku jest prezesem i dyrektorem wykonawczym w Computer Sciences Corp.
Oczywiście Microsoft nie wymaga ratunku. Firma jest w świetnej kondycji finansowej i w najbliższym czasie nic nie zagraża jej pozycji. Jednak aby zapewnić sobie długoterminowy wzrost potrzebuje kogoś, kto z jednej strony będzie potrafił przeprowadzić ją przez rozpoczęty przez Ballmera proces restrukturyzacji i zmiany z koncernu software'owego w przedsiębiorstwo zajmujące się usługami i sprzętem, a z drugiej strony - poprawi wyniki finansowe Binga i innych online'owych przedsięwzięć oraz powiększy rynkowe udziały Windows Phone i poprawi atmosferę wokół Windows 8.
Komentarze (0)