Młodzi dorośli to pokolenie najbardziej podatne na fake newsy
To młodzi ludzie, a nie starsi, mają większe problemy z odróżnieniem fake newsów od prawdy, a najłatwiej oszukać tych, którzy spędzają w internecie najwięcej czasu. Takie wnioski płyną z badań przeprowadzonych za pomocą pierwszego naukowo zwalidowanego testu badającego podatność na dezinformację, MIST (Misinformation Susceptilibity Test). Szybki dwuminutowy quiz daje bardzo solidne podstawy do wskazania, na ile badana osoba ulega dezinformacji zalewającej przestrzeń wirtualną.
Wiarygodność testu, którego autorami są specjaliści z University of Cambridge, była badana przez dwa lata w serii eksperymentów, w których udział brało ponad 8000 osób. Niedawno test został wykorzystany przez amerykańską wersję witryny YouGov do zbadania podatności dorosłych obywateli USA na dezinformację. Okazało się, że w 2/3 przypadków potrafili oni prawidłowo odróżnić nagłówki prawdziwych wiadomości od fake newsów. Jednocześnie jednak test dowiódł, że najgorzej radzą sobie z tym osoby przed 30. rokiem życia, które dużo czasu spędzają w internecie. Wyniki są więc sprzeczne z rozpowszechnioną opinią, jakoby to starsi, mniej zaznajomieni z cyfrowymi technologiami „boomerzy” byli bardziej podatni na fałszywe informacje.
Podczas testu – który można rozwiązać tutaj – zapoznajemy się z 20 nagłówkami prasowymi. Połowa z nich to prawdziwe nagłówki, połowa została stworzona za pomocą wcześniejszych wersji ChataGPT. Naszym zadaniem jest wskazanie, które z nagłówków są prawdziwe, a które fałszywe.
Dezinformacje, to jedno z największych wyzwań, z jakimi mierzą się kraje demokratyczne w epoce cyfrowej, mówi profesor Sander van der Linden, dyrektor Cambridge Social Decidion-Making Lab, jeden z twórców testu MIST. Obserwujemy, jak fałszywe informacje prowadza do polaryzacji systemów wartości w największych krajach. Żeby zrozumieć, gdzie i w jaki sposób należy walczyć z dezinformację, potrzebujemy zunifikowanego narzędzia do pomiaru podatności na fake newsy. I takim narzędziem jest nasz test, dodaje.
Doktor Rakoen Maertens, główny autor MIST, mówi, że gdy potrzeba było wiarygodnych, ale fałszywych nagłówków, naukowcy zwrócili się o pomoc do technologii GPT. Ta w ciągu sekund wygenerowała tysiące wiarygodnie wyglądających nagłówków. Dla nas, naukowców zajmujących się walką z dezinformacją, było to alarmujące, przyznaje Maertens. Następnie wiarygodność testu była weryfikowana przez międzynarodową grupę ekspertów, która przeprowadziła eksperymenty na obywatelach USA i Wielkiej Brytanii.
W kwietniu bieżącego roku 1516 dorosłych Amerykanów rozwiązało test na witrynie YouGov, a na jego zakończenie odpowiedziało na pytania dotyczące demografii, poglądów politycznych oraz użytkowania internetu.
Analiza udzielonych odpowiedzi wykazała, że tylko 11% osób w wieku 18–29 lat prawidłowo odpowiedziało 17-20 pytań, a aż 36% osób z tej grupy wiekowej prawidłowo odpowiedziało na 0-10 pytań. Z kolei wśród osób powyżej 65. roku życia 36% prawidłowo odpowiedziało 17-20 pytań, a tylko 9% udzieliło prawidłowej odpowiedzi na nie więcej niż 10 pytań. To jasno dowodzi, że osoby starsze są znacznie mniej podatne na dezinformację.
Ponadto wśród osób, które w internecie spędzają 0-2 godzin dziennie wysoki wynik (17-20 prawidłowych odpowiedzi) uzyskało 30% respondentów, a wśród tych, którzy spędzają online 9 godzin na dobę taki wynik uzyskało tylko 15%.
Naukowcy zbadali też, jak na podatność na fake newsy wpływ korzystanie z poszczególnych źródeł informacji. Najlepiej wypadały osoby korzystając z bardziej tradycyjnych mediów jak Associated Press, NPR czy Axios. W tej grupie ponad 50% badanych uzyskało wysokie wyniki. Najbardziej zaś podatni na manipulacje są ci, którzy czerpią informacje z serwisów społecznościowych. Najgorzej wypadają tutaj osoby opierające swoją wiedzę o świecie na Snapchacie. Aż 53% z nich uzyskało niski wynik (0-10 prawidłowych odpowiedzi), a jedynie 4% wynik wysoki (17-20 prawidłowych odpowiedzi). Niewiele lepiej wypadali użytkownicy Truth Social, WhattsAppa, TikToka i Instagrama.
Najbardziej alarmujący jest zaś fakt, że ponad połowa Amerykanów informuje, że codziennie w sieci styka się z fake newsami. Młodzi ludzie coraz częściej szukają informacji w mediach społecznościowych, a te są zalane dezinformacją. Do walki z tym zjawiskiem potrzebna jest nie tylko umiejętność korzystania z mediów. Konieczne jest też przemyślenie konstrukcji platform społecznościowych i używanych przez nie algorytmów, mówi doktor Maertens.
Komentarze (4)
Kikkhull, 11 lipca 2023, 21:21
Ale ściema. Wsadzili pytania o zabójstwie Kenediego i 9/11 i na tej podstawie szacują czy ktos jest podatny. Mogli się bardziej wysilić. No i oczywiscie ci co słuchają głównościeku, to nie sa podatni na manipulację.
Antylogik, 12 lipca 2023, 19:48
W sumie nuda. Ciekawszy, bo bardziej skomplikowany temat dotyczyłby postprawdy a nie fake-newsów. Dobrze wiemy, jak sposób pytania może wpłynąć na odpowiedzi. "Był wybuch czy nie było wybuchu?" No jakiś tam był...
peceed, 22 sierpnia 2023, 02:04
Nominalnie inteligenty 12 lat młodszy brat to typowe dziecko internetu - ma taki feler, że nie potrafi odróżnić informacji prawdziwej od fałszywej. Podstawowym problemem jest brak pewnej wiedzy ogólnej o wysokiej jakości, jaką łatwo było uzyskać w erze przedinternetowej choć kosztowało to znacznie więcej zachodu.
czernm20, 13 czerwca 2024, 11:37
Często te "gadające głowy" podają fałszywe informacje lub bazujące jedynie na emocjach, określiłbym to słowem "faktoid".