Mt. Gox bankrutuje
Największa na świecie giełda bitcoinów, Mt. Gox, złożyła w Tokijskim Sądzie Okręgowym wniosek o ogłoszenie upadłości. We wniosku poinformowano, że przyczyną jego złożenia była utrata wszystkich bitcoinów wskutek włamania do systemu komputerowego giełdy.
Przed kilkoma dniami przedstawiciele Mt. Gox odkryli, że z jej kont zniknęło 750 000 bitcoinów należących do użytkowników giełdy oraz 100 000 będących własnością samej giełdy. Mark Karpeles, dyrektor wykonawczy giełdy, przeprosił za zaistniałą sytuację.
Aktywa giełdy są warte 3,84 miliarda jenów, podczas gdy jej zobowiązania sięgają 6,5 miliarda jenów.
Japońskie instytucje nadzorujące rynek finansowy informują, że ich jurysdykcja nie rozciąga się na wirtualną walutę.
Komentarze (10)
przemo, 28 lutego 2014, 19:43
spodziewalem sie czegos takiego od dluzszego czasu.
Ciekawy jestem jak bedzie wygladal dalszy los waluty.
Wielu ciagle wierzy, ze to przyszlosc.
Tolo, 1 marca 2014, 00:03
No ostro ;P
O, to zmienia postać rzeczy. Masz Pan tu książkę życzeń i zażaleń i pisz Pan, że Pan majster odmawia wykonania naprawy gwarancyjnej.
Będzie Pan miał nieprzyjemności.
Kochany, wiesz co oni mogą mi zrobić? [histeryczny śmiech] Jasiu, powiedz Panu.
Oni mogą Panu majstrowi skoczyć. Tak?
Tak jest. Mogą mnie skoczyć.
A gdzie mogą Panu skoczyć?
[Zniesmaczony ignorancją klienta] No Jasiu, powiedz Panu.
Oni mogą Panu majstrowi skoczyć tam, gdzie Pan może Pana majstra w d*pę pocałować. Dobrze?
I tyrudno o lepszy komentarz do tego.
Choc nalerzy pamietać ze "piniadz" w formie papierowej czy elektroniczniej jest wart dokładnie tyle samo co bitcoin.
Wężykiem, wężykiem.
MrVocabulary (WhizzKid), 1 marca 2014, 09:40
Zwykłe banki też bywają okradane.
Astroboy, 1 marca 2014, 10:47
Zwykłe banki też bywają okradane, fakt. Ale kwota 850 kBTC robi wrażenie, choć (o ile dobrze przeliczyłem dzisiejsze kursy) to "tylko" ok. 10 ton złota. Ale w końcu, to "tylko" 0,5 m3 tego kruszcu. Czyli chyba łatwo wywieźć gdzieś w las i zgubić wszelkie tropy...
Wiem, 480 milionów dolarów brzmi lepiej.
Prognozuję źle. Kto z "inwestorów" zaufa czemuś tak łatwemu do wywiezienia...
Tolo, 1 marca 2014, 11:20
Problem z tym leży gdzieś indziej.
Waluta opiera sie na potrzebie kupienia czegoś za ta kasę.
Taka kradzież ogranicza przekonanie o tym ze bitcoin taką potrzebę zaspokoi naruszając warunek konieczny czyli powiedzmy sobie zaufanie ale nie tyle do samej waluty jako waluty ale co do jej płynności czyli de facto jako środka tezauryzacji zgodnie z prawem Kopernika.
Bo taka jest idea prawa Kopernika ze lepsza forsę się chowa. Lepsza forsa to właśnie taka która będzie płynna tez jutro takiej która może nie być należy się pozbyć w pierwszej kolejności.
Astroboy, 1 marca 2014, 11:23
Tolo, problem właśnie leży TUTAJ. Wierz mi, Kopernik jednak zainwestowałby w Au.
Po browarach oczywiście...
MrVocabulary (WhizzKid), 1 marca 2014, 11:25
To była jedna trzech giełd, i to ta najmniej poważna, bo ich de facto okradziono dwa lata temu, a oni zwyczajnie spekulowali bez pokrycia waluty Ale to w ogólnej perspektywie niewiele zmienia.
Astroboy, 1 marca 2014, 11:30
Niewiele zmienia, fakt. BTC toczy się jeszcze siłą rozpędu "wiary", ale ta, jak powszechnie wiadomo, też ma skończoną siłę przebicia. W końcu zawsze będą "wyznawcy", nawet w dość sporej sile...
Edit: tacy "zwykli" inwestorzy wolą jednak zaufać ludziom w pełnej "płycie", z "hełmami", z dobrym "kałaszem" w dłoni, itp. Oczywiście wiem, że to "iluzja", ale chyba jednak trochę lepsza i pewniejsza
Astroboy, 1 marca 2014, 16:33
Tu poproszę o mały look:
http://bitcoinity.org/markets/bitstamp/USD
(z ustawieniem skali najlepiej na sześć miesięcy)
Trend jest już wszak dość wyraźny.
Edit: łoj, leci na łeb...
Edit: przepraszam, mój błąd, ale najlepiej widać to na skali miesiąca.
Jakoś zaczynam podejrzewać, że był to niezły żart tego z brodą od: ho, ho.
pogo, 2 marca 2014, 15:23
Myślę, że zbyt szybko skreślacie tę walutę.
Fakt, jest "stabilny" trend spadkowy. Są duże dobowe wahania kursu, ale jest już znacznie spokojniej. BTC po bańce spekulacyjnej sprzed kilku miesięcy teraz wydaje się stabilizować i dojrzewać. Kwestia tylko tego, że wciąż jest przewatrościowany.
A co do bezpieczeństwa i zaufania... czas pokaże, jedna wpadka to jeszcze nie koniec życia rynku.
Osobiście nie mam zamiaru wkładać tam pieniędzy, zdecydowanie nie teraz. Może za 3-4 lata, jeśli rzeczywiście to przeżyje tyle...