Na marginesach ksiąg w amerykańskiej bibliotece publicznej zidentyfikowano notatki Johna Miltona
W znajdujących się w Burton Barr Central Library w Phoenix w Arizonie dwóch tomach „Kronik” Raphaela Holinsheda zidentyfikowano odręczne pismo Johna Miltona. To zaledwie jedne z trzech książek, w których poeta pozostawił notatki i jedne z 9, jakie przetrwały z jego biblioteki. The Chronicles of England, Scotlande, and Irelande Holinsheda wywarły wielki wpływ na renesansowych mistrzów pióra, jak Shakespeare, Marlowe czy Spenser. Odkrycie pozwala lepiej poznać proces twórczy Miltona i jego zainteresowania.
John Milton był polemistą i poetą. Jego tekst Areopagitica, w którym sprzeciwiał się cenzurze, przyniósł mu sławę za życia i jest jest jednym z najbardziej wpływowych w historii tekstów broniących wolności słowa. Użyte argumenty są do dzisiaj ważne i używane w obronie tej jednej z podstawowych wolności. Jednak nieśmiertelność przyniósł Miltonowi poemat epicki „Raj utracony”. Dzięki niemu został on uznany za jednego z największych poetów wszech czasów.
Analiza notatek Miltona zidentyfikowanych właśnie w „Kronikach” pokazuje, że chociaż był przeciwnikiem cenzury, to jako purytanin zwracał uwagę na kwestie obyczajowe. Stronę z anegdotą o Arlete, matce Wilhelma Zdobywcy, którą tańczącą spotkał Robert I z Normandii, uznał na nieobyczajną. W księdze widzimy przekreślenie i komentarz, że jest to niewłaściwa opowieść dla księgi historycznej, jakby ją opowiadał domokrążca.
Odkrycia notatek Miltona dokonali członkowie Arizona Book History Group. To forum badawcze w Phoenix Public Library założone przez Brandi Adams i Jonathana Hope'a z Wydziału Anglistyki Arizona State University. W marcu na ich zaproszenie do Arizony przyjechali Aaron Pratt z University of Texas i Claire Bourne z Pennsylvania State University. I to jeden z nich, doktor Aaron Pratt, kurator zbiorów starych ksiąg i manuskryptów na University of Texas, zwrócił uwagę na pewną charakterystyczną literę w jednej z notatek na marginesie „Kronik”.
Pomyślałem, że to nie może być prawdą, ale to „e” wygląda jak charakterystyczne „e” Miltona, mówi Pratt. Zaczął więc z uwagą przyglądać się notatkom i zauważył, że użyte przez ich autora nawiasy są bardzo podobne do nawiasów z zapisków Miltona zidentyfikowanych w 2019 roku w Pierwszym Folio dzieł Szekspira, które znajduje się w Philadelphia Free Library. Powiedział o tym reszcie badaczy i wspólnie zaczęli analizować notatki z „Kronik”, porównując je z pismem Miltona.
Bourne wysłała zdjęcia notatek Jasonowi Scottowi-Warrenowi, dyrektorowi Cambridge Centre for Material Texts. To właśnie on, bazując na wcześniejszej pracy Bourne, zidentyfikował w 2019 roku pismo Miltona w wydaniu dzieł Shakespeare'a, co został okrzyknięte jednym z najważniejszych odkryć na polu badań literackich w ostatnich czasach. Od tamtej pory Bourne i Scott-Warren wspólnie szukali notatek Miltona w książkach w bibliotekach na całym świecie. Bez powodzenia. Aż do teraz.
Bourne z drżeniem serca oczekiwała na odpowiedź Scotta-Warrena. Uczony jest bowiem ostrożny, wręcz bardzo konserwatywny, nie wydaje pochopnych sądów. Tym razem odpowiedź przyszła szybko i brzmiała „Wow. Bingo!”. Naukowiec porównał otrzymane zdjęcia z manuskryptami Miltona z British Library i Trinity College (Cambridge). Przeanalizował też ewolucję charakteru pisma poety i stwierdził, że notatki z „Kronik” musiały powstać we wczesnych latach 40. XVII wieku.
Milton niejednokrotnie powołuje się na Holinsheda w swojej twórczości. Dzięki odkryciu notatek badacze dowiedzieli się, że interesował się fragmentem dotyczącym wymuszonej abdykacji Ryszarda II i wykorzystał swoje wnioski do usprawiedliwienia egzekucji Karola I. Z analiz wynika, że to, co Milton znalazł odnośnie historii Szkocji było inspiracją do pierwszej z serii „szkockich opowieści”. W notatkach znaleziono również odniesienia do innych dzieł, jak „The Annales of England” Johna Stowa, „Chroniche di Firenze” Villaniego czy „Les vies des plus célèbres et anciens poètes provençaux” Jeana de Nostredame, młodszego brata Nostradamusa.
John Milton uważany jest za jednego z najlepiej wykształconych brytyjskich poetów. Płynnie posługiwał się angielskim i łaciną, bardzo dobrze znał grekę, włoski, francuski i hebrajski. Nie wiemy dokładnie, co stało się z jego biblioteką po śmierci. Prawdopodobnie zbiory zostały stopniowo wyprzedane. Około roku 1800 „Kroniki” zyskały nową oprawę, około 1850 roku należały do znanego historyka i kolekcjonera Wiliama Maskella, a przed rokiem 1942 trafiły do Kalifornii, gdzie antykwarysta Maxwell Hunley sprzedał je magnatowi na rynku nieruchomości i filantropowi Alfredowi Knightowi. Ten w 1958 roku przekazał księgi bibliotece publicznej w Phoenix.
Opisane przez nas odkrycie, dokonane zaledwie 5 lat po odkryciu Pierwszego Folio z innej amerykańskiej bibliotece publicznej może wskazywać, że do USA trafiło więcej książek z biblioteki Miltona.
Komentarze (2)
czernm20, 1 czerwca 2024, 11:19
To tu jest dział pt. "humanistyka"?
Mariusz Błoński, 1 czerwca 2024, 12:25
Od kilkunastu lat