Otwarto National Ignition Facility
W Lawrence Livermore National Laboratory otwarto National Ignition Facility (NIF), miejsce w którym będzie pracował najpotężniejszy laser na świecie i gdzie będą prowadzone prace nad pozyskiwaniem energii w wyniku fuzji jądrowej.
Zakład ma rozpocząć pracę pełną parą już w 2010 roku. Wówczas 192 gigantyczne lasery będą w stanie skupić swe wiązki na niewielkiej "pigułce" zawierającej wodór, rozpoczynając fuzję jądrową. Będzie to pierwszy system laserów, który wyprodukuje więcej energii, niż jej zużyje. Ma umożliwić rozpoczęcie pierwszej kontrolowanej reakcji termonuklearnej. NIF już zapisał się w historii nauki, jako pierwszy system, który dostarczył więcej niż megadżul energii. Po osiągnięciu w przyszłym roku pełnej mocy lasery dostarczą w sumie dwóch megadżuli energii.
NIF ma jednak nie tylko rozpocząć epokę kontrolowanej reakcji termonuklearnej. Zakład posłuży do badań nad bronią jądrową. Stany Zjednoczone od ponad 20 lat nie wyprodukowały żadnej nowej głowicy jądrowej, a od 1992 roku nie przeprowadziły żadnej podziemnej próby z bronią jądrową. NIF pozwoli zachować starzejący się arsenał w dobrym stanie.
W końcu trzecim z zadań National Ignition Facility będzie umożliwienie naukowcom badania tego, co dzieje się wewnątrz gwiazd.
Otwarcie NIF spotkało się także z głosami krytyki. Budowa zakładu kosztowała 3,5 miliarda dolarów, a roczne koszty operacyjne wyniosą 140 milionów USD. Niektórzy uważają, że w czasie kryzysu gospodarczego są lepsze sposoby na wydawanie tak olbrzymich sum.
Komentarze (3)
thibris, 2 czerwca 2009, 09:38
"Niektórzy uważają, że w czasie kryzysu gospodarczego są lepsze sposoby na wydawanie tak olbrzymich sum." Niektórzy są naprawdę krótkowzroczni... Jeśli wszystko się powiedzie, to dzięki tej technologii będzie można zrezygnować z części tradycyjnych elektrowni oraz ze wszystkich elektrowni jądrowych. Co prawda troszkę to potrwa, sporo będzie kosztować, ale w ogólnym rachunku powinno się szybko zwrócić.
mikroos, 2 czerwca 2009, 12:13
Nie do końca się zgodzę. Moim skromnym zdaniem w czasie kryzysu lepiej jest inwestować w takie obszary gospodarki, żeby inwestycja zwróciła się szybko. Rozumiem, że zapotrzebowanie na energię wzrasta, ale moim zdaniem tak ogromny wydatek mógłby nieco poczekać, nawet jeśli sam w sobie jest bardzo potrzebny i sensowny.
thibris, 2 czerwca 2009, 13:30
Pytanie brzmi - czy NIF jest pomysłem sprzed roku, czy procesem zaczętym wiele lat temu, który nie tak łatwo było zamrozić na czas spowolnienia gospodarczego ?