Co szykuje Google Labs?
Google testuje w swoich laboratoriach nowe rozszerzenie dla wyszukiwarki grafiki. Funkcja "similar image" (podobny obrazek) ma pomóc w uszczegółowieniu naszego tekstowego zapytania za pomocą grafiki.
Obecnie gdy wpiszemy słowo "diesel" otrzymamy obrazki odnoszące się do aktora Vina Diesela, do marki odzieżowej, do rodzaju paliwa, zegarków czy perfum. Testowane narzędzie wyświetla pod obrazkami przycisk "similar image". Po kliknięciu pokażą się nam grafiki przedstawiające obiekty podobne pod względem kształtu czy koloru.
Narzędzie Google'a będzie konkurowało z obecnym już jakiś czas na rynku rozszerzeniem funkcjonalności microsoftowego Live Search. Również i ono oferuje "similar images" oraz inne zaawansowane funkcje, jak np. wyszukiwanie tylko tych grafik, na których widać twarze ludzi.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem Google'a jest News Timeline. Układa ona wydarzenia dnia w przystępnej formie i pozwala na śledzenie rozwoju wydarzeń. Umożliwia też wyszukiwanie najświeższych informacji na temat konkretnych osób, przeszukiwanie prasy, daje dostęp np. do dyskografii zespołów czy książek autora, o którym ukazała się informacja.
Komentarze (2)
wilk, 21 kwietnia 2009, 20:20
A nie wystarczy po prostu nauczyć się zadawać poprawne i sensowne zapytania...? Przecież wystarczy zapytać o "Vin Diesel" albo "diesel engine"/"diesel car" i już po problemie. Z drugiej strony lepsze by było użycie w/w rozpoznawania obrazów do lepszego selekcjonowania obrazków na podstawie zapytania tekstowego. Za to bardzo dobrym dodatkiem jest obecnie dostępne wyszukiwanie obrazków w wybranej kolorystyce. Aż dziw, że dopiero teraz to dodali.
thibris, 23 kwietnia 2009, 17:31
Nie każde zdjęcie w necie jest łatwe do znalezienia po opisie tekstowym. Jeśli funkcja wyszukiwania podobnych pod względem kształtu (i tekstu w domyśle) będzie zdawała egzamin, to czemu nie z niej nie korzystać?