Nokii nie pozostało wiele czasu?
Pomimo sukcesu, jakim na rynku USA okazał się telefon Lumia 900, Nokia korzysta ze swoich rezerw finansowych, a niektórzy analitycy zwracają uwagę, że fińskiej firmie nie pozostało wiele czasu. W ciągu ostatnich pięciu kwartałów koncern zmniejszył rezerwy o niemal 2,7 miliarda USD. Co prawda firma ma jeszcze zapasy gotówki sięgające 6,2 miliarda USD, jednak analitycy przewidują, że straty będą rosły i w ciągu trzech najbliższych kwartałów sięgną 2,5 miliarda dolarów. Ponadto w 2014 roku Nokia będzie musiała wykupić swoje obligacje o wartości 1,6 miliarda USD. Jednocześnie agencje ratingowe obniżyły wiarygodność firmy, zatem nie będzie jej łatwo pożyczyć pieniądze.
Mimo to rzecznik prasowy Nokii, James Etheridge uspokaja: Nokia wdraża plan, który ma zapewnić firmie przyszły wzrost. Jego główne punkty to obniżenie kosztów, poprawa przepływu gotówki oraz utrzymanie dobrej kondycji finansowej.
Warto jednak zauważyć, że koncern jak dotąd działał wyjątkowo ospale. Dopiero po 9 miesiącach od podpisania z Microsoftem umowy o partnerstwie na rynek trafił pierwszy telefon Nokii z Windows Phone. Musiało minąć kolejnych 5 miesięcy zanim flagowy model trafił do USA - na najważniejszy światowy rynek.
Znaczna część analityków wierzy jednak, że Nokia sobie poradzi. W bieżącym roku firma ma sprzedać 20 milionów smartfonów, a jeśli zaprezentuje kolejne udane modele, to w przyszłym roku sprzedaż tego typu urządzeń może się zwiększyć do 46 milionów sztuk. Ponadto, jak zwracają uwagę niektórzy, Microsoft może ruszyć Nokii z pomocą i w jakiś sposób wesprzeć ją finansowo - czy to kupując część jej akcji czy nawet całą firmę.
Komentarze (0)