Normandy powalczy o rynek dla Windows Phone?

| Technologia
Nokia

Od 2011 roku Nokia dokonała sporego wysiłku, by wypromować platformę Windows Phone. Dzięki temu system Microsoftu stał się najszybciej rosnącą platformą mobilną. Zdobył nawet znaczne udziały na kilku ważnych rynkach.

Osiągnięcie dobrych wyników było możliwe dzięki tanim modelom Lumia 520 i 521. Mimo, że odniosły one sukces, to jest on niewystarczający, by zaspokoić ambicje takiego giganta jak Microsoft. Kluczem do sukcesu są rynki krajów rozwiających się. Jednak tania jak na europejskie czy amerykańskie warunki Lumia jest dla mieszkańców Azji czy Afryki urządzeniem, którego cena mieści się w średnim, a nie niskim, przedziale cenowym. Na wspomnianych kontynentach cena smartfonu musiałaby rozpoczynać się od około 80 dolarów. Problem jednak w tym, że Windows Phone był od samego początku pomyślany jako system dla bardziej zaawansowanych urządzeń i nie będzie sprawnie współpracował z najtańszymi smartfonami.

Nokia znalazła i na to sposób. Fińska firma przygotowuje platformę o nazwie kodowej Normandy. To system Android, który ma jak najbardziej przypominać Windows Phone. Ma podobny interfejs, usunięto z niego Gmaila, Google Maps i Google Play. Dzięki niemu klienci, których obecnie nie stać na telefon z Windows Phone, przyzwyczają się do systemu o takim wyglądzie i w przyszłości kupią urządzenie z platformą Microsoftu.

Plotki mówiące, że Nokia pracuje nad smartfonem z Androidem pojawiały się co najmniej od 2012 roku. Gdy fińska firma zdecydowała się sprzedać Microsoftowi swój wydział produkcji telefonów komórkowych, nieco one ucichły. Teraz okazuje się, że pogłoski były prawdziwe. Co więcej, podobno nowy dyrektor Microsoftu, Satya Nadella, zatwierdził już plan przygotowania systemu Normandy. Gdy zatem Microsoft zakończy w marcu przejmowanie Nokii, będzie nadal pracował nad zastąpieniem Symbiana platformą Normandy. Ma ona trafić do telefonów z linii Asha.

Normandy Windows Phone Lumia Asha Microsoft Nokia