New Horizons przesyła kolejne zdjęcia

| Astronomia/fizyka
NASA/JHUAPL/SwRI

Zespół misji New Horizons pochwalił się nowymi zdjęciami nadesłanymi przez sondę. Na konferencji podzielono się też nowo zdobytą wiedzą na temat Plutona i jego księżyców.

Zaprezentowano zdjęcie całej tarczy Plutona. Tym razem przedstawia ono planetę karłowatą w prawdziwych kolorach oraz w dwukrotnie większej rozdzielczości niż te zrobione poprzednio.

Naukowcy starają się nazywać kolejno nowe obszary i tak np. ciemna plama w rejonach równika otrzymała nazwę region Cthulu a biała równina ponad regionem Tombaugh to równina Sputnik.

NASA/JHUAPL/SwRI NASA/JHUAPL/SwRI NASA/JHUAPL/SwRI NASA/JHUAPL/SwRI

Na zdjęciach równiny Sputnik w wysokiej rozdzielczości naukowcy dostrzegli dowody istnienia procesów geologicznych podobnych do tych, które zachodzą w ziemskich lodowcach. Nośnikiem nie jest tu jednak woda lecz mieszanka azotu, tlenku węgla oraz węglowodorów w formie bliskiej ciała stałego.

Ciekawie przedstawia się zdjęcie zrobione dzień po maksymalnym zbliżeniu sondy, w momencie gdy Słońce znalazło się za tarczą Plutona. Widać na nim wyraźnie atmosferę, w której promienie słoneczne ulegają rozproszeniu. Przypomina to trochę mgłę. Naukowcy wyjaśnili, że za to zjawisko odpowiadają węglowodory znajdujące się w niższej warstwie atmosfery.

Powstają one gdy metan sublimując unosi się na wysokość ok. 100 km. Na skutek oddziaływania promieni UV ze Słońca, cząsteczki metanu ulegają syntezie tworząc etylen oraz acetylen. Cząsteczki te łączą się dalej w coraz cięższe węglowodory zwane tolinami. Opadają one następnie na powierzchnie planety tworząc charakterystyczne czerwonawe regiony.
Toliny znane są nam już z Tytana, księżyca Saturna, gdzie stawiano hipotezę że mogą być nawet paliwem dla prostych mikrobów.

Analizie poddano również Charona i jak spodziewano się, czujniki nie wykazały obecności atmosfery.

Pluton New Horizons atmosfera toliny