Odkrywanie Grosseteste'a
Nasi czytelnicy pamiętają z pewnością nazwisko Roberta Grosseteste, średniowiecznego uczonego, biskupa Lincoln, którego teoria kolorów była niezwykle podobna do tego, co obecnie wiemy o kolorach. Kolejne prace naukowców skupionych w projekcie Ordered Universe ujawniają niezwykłą spuściznę naukową człowieka, którego jego biograf, Richard Southern, określił mianem „największego umysłu w historii Oxford University”.
Grosseteste, nazywany przez niektórych „twórcą myśli naukowej” żył na przełomie XII i XIII wieku. Był duchownym, teologiem, filozofem, naukowcem. Teraz dzięki pracom historyków i filozofów z Durham University, którzy postanowili dokładnie przyjrzeć się całej pracy naukowej Grosseteste'a i w miarę możliwości dotrzeć do oryginałów lub najwcześniejszych kopii jego dzieł, możemy być świadkami przywrócenia należytego miejsca temu niezwykłemu, nieco zapomnianemu, naukowcowi.
Z odczytanych dotychczas dokumentów dowiadujemy się m.in. że jego koncepcje dotyczące początków wszechświata niezwykle przypominają... teorię Wielkiego Wybuchu. Wydaje się również, że zdawał sobie sprawę, iż wszechświat rozszerza się. Był też pierwszym naukowcem, który stwierdził, że tęcza powstaje dzięki rozszczepieniu światła.
Niewykluczone, że jego idee położyły podwaliny pod rozwój współczesnej nauki. Grosseteste wiedział, że wszystko można opisać za pomocą matematyki i uznawał, że naukowiec powinien wysnuwać swoje wnioski na podstawie obserwacji, a nie własnych poglądów.
W 1912 roku ukazało się znane specjalistom wydanie dzieł Grosseteste'a. Teraz wiadomo, że konieczne jest jego uzupełnienie. Przed stu laty wydawca dotarł bowiem do mniej niż połowy pism pozostawionych przez niezwykłego uczonego. A to, co obecnie w nich znaleziono może sprawić, że biskup Lincoln będzie stawiany na równi z Leonardo da Vincim, Izaakiem Newtonem czy Albertem Einstainem.
Grosseteste jest bliski stwierdzenia, że do uprawiania nauki konieczne jest przeprowadzanie eksperymentów. Swoje teorie opiera na konstrukcjach matematycznych, a spektrum jego zainteresowań jest imponujące. Dość wspomnieć, że pisma Grossesteste'a badają historycy, teologowie, specjaliści z zakresu optyki, fizyki, kosmologii, filozofii średniowiecza, którzy przy sprawdzaniu konkretnych aspektów dzieł korzystają z pomocy szerokiej gamy ekspertów – od oceanografów po astronomów.
Już teraz wiemy, że traktat O świetle (De Luce) jest pierwszą znaną nam próbą opisania wszechświata za pomocą zestawu praw fizyki. Grosseteste uważał, że prawa dotyczące materii i światła obserwowanych na Ziemi odnoszą się też do całego kosmosu. Uczony pisał, że geocentryczny wszechświat składa się z całego szeregu następujących po sobie sfer, a powstał z pojedynczego punktu światła, połączenia materii i formy. Pisał, że ten wszechświat będzie rozszerzał się tak długo, aż materia już nie będzie w stanie się poruszać.
Wiadomo, że Grosseteste wykorzystywał najnowsze dostępne osiągnięcia matematyczne, a gdy uczeni przełożyli jego koncepcje na język dzisiejszej matematyki i zbudowali na tej podstawie model komputerowy, był on niezwykle podobny do współczesnych koncepcji wieloświata. Kolejne badania pism biskupa tylko potwierdzają, jak bardzo nowoczesną naukę uprawiał. Uczeni badający jego pisma byli w stanie, na podstawie opracowanej przezeń teorii dotyczącej tęczy, odtworzyć współczesną trójwymiarową przestrzeń barw. Z jego teorii można było wyprowadzić też system koordynat, jaki jest używany obecnie przez ekspertów zajmujących się badaniem przestrzeni barw.
Prace nad poznaniem Grosseteste'a mają też znacznie szerszy cel. Dzięki współpracy specjalistów z wielu dziedzin wiedzy i nowemu podejściu do odczytywania średniowiecznych traktatów odkrywane są nieznane aspekty ludzkiej myśli, przenikania się religii, nauki i kultury, ujawniana niezwykle ważna rola, jaką od wieków odgrywa symbioza nauk humanistycznych i ścisłych.
W lipcu bieżącego roku odbędzie się trzecia już międzynarodowa konferencja naukowa poświęcona Robertowi Grosseteste. Jej tematami będą nauka i religia, a swój udział zapowiedzieli uczeni z całego świata.
Komentarze (0)