Rosetta spotkała się kometą
Po 10 latach, pięciu miesiącach i czterech dniach podróży, pięciokrotnym okrążeniu Słońca i przebyciu 6,4 miliarda kilometrów z radością informujemy, że dotarliśmy do celu - oznajmił Jean-Jacques Dordain, dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej. Tymi słowy poinformował świat o dotarciu sondy Rosetta do komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Kometa i towarzysząca jej sonda znajdują się obecnie w odległości 405 milionów kilometrów od Ziemi. Rosetta będzie badała kometę przez ponad rok.
Obecnie sondaznajduje się w odległości 100 kilometrów od powierzchni jądra komety. Przez najbliższych 6 tygodni dwukrotnie przeleci przed kometą. Raz na wysokości 100 kilometrów, raz – 50 kilometrów. W tym czasie będzie prowadziła jej szczegółowe badania. Ich plan przewiduje, że w pewnym momencie zbliży się na odległość 30 kilometrów do jądra, a jeśli warunki pozwolą, podleci jeszcze bliżej.
Przez kilka najbliższych miesięcy będziemy badali jądro komety i określali kolejne cele badawcze. Rozpoczniemy też przygotowania do pierwszego w historii lądowania na komecie - powiedział Matt Taylor z ESA.
Do końca sierpnia zostanie zidentyfikowanych pięć potencjalnych miejsc lądowania, a do połowy września specjaliści wybiorą jedno z nich. Na komecie wyląduje próbnik Philae. Lądowanie zaplanowano na 11 listopada, a ostateczna data zostanie potwierdzona do połowy października. Na pokładzie Rosetty znajduje się 11 instrumentów badawczych, które mają odkryć nieznane dotychczas tajemnice komet.
Rosetta została wystrzelona w marcu 2004 roku, a w styczniu 2014 wybudzono ją z trwającej 957 dni hibernacji.
Komentarze (2)
Sławko, 8 sierpnia 2014, 13:25
Emocje znów sięgną zenitu. Nie mogę się doczekać na wyniki badań lądownika.
tempik, 8 sierpnia 2014, 14:04
jakiś przełomowych informacji i rezultatów misji nie spodziewam się, ale cieszy że mimo tak długiego lotu,dużej odległości tak precyzyjnie dolecieli do komety. dobrze to rokuje na przyszłość jakby jakaś kometa była na kursie kolizyjnym z ziemią