Wyjątkowe dowody na mistrzostwo rzymskich vitriarii
Na zdjęciu jedyne tego typu zachowane dowody na mistrzostwo szklarzy (vitriarii) starożytnego Rzymu – buteleczki w kształcie sandałów.
W latach 70. w Kolonii działali rabusie, którzy w weekendy przeczesywali place budów, poszukując zabytków. Dnia 25 września czwórka mężczyzn weszła do wykopu na Severinstraße i znalazła tam kamienny sarkofag wywrócony przez koparkę. Swoje znalezisko utrzymali w tajemnicy, dopiero w listopadzie ktoś poinformował policję. Archeolodzy pospieszyli na miejsce, ale w sarkofagu niczego nie było. Miejsce pochówku pochodziło z III wieku i, jak się można domyślać, dzięki odzyskaniu niektórych przedmiotów, kobieta, która w nim spoczęła, musiała pochodzić z najwyższych warstw społecznych. Policja odzyskała monetę z czasów Augusta, kościany parasol przeciwsłoneczny oraz dwie unikatowe w skali światowej buteleczki w kształcie sandałów. Jakimś cudem łopata koparki jedynie lekko uszkodziła jedną z nich.
Colonia Claudia Ara Agrippinensium – dzisiejsza Kolonia – została założona przez Rzymian w 50 roku w miejsce stolicy plemienia Ubiów, które 90 lat wcześniej zostało – na własną prośbę – osiedlone przez Rzymian na lewym brzegu Renu. Colonia została z czasem stolicą prowincji Germania Inferior. Miasto szybko stało się centrum produkcji szklarskiej, a tamtejsi artyści doszli do takiej biegłości, że byli w stanie naśladować – choć w prostszej formie – najlepsze warsztaty z Syrii i Aleksandrii. W Kolonii powstawało najlepszej jakości szkło w północno-zachodniej części Imperium Romanum.
Przykładem tego mistrzostwa są właśnie buteleczki w kształcie sandałów. Prawdopodobnie przechowywano w nich perfumy. Na ściankach pozostały złoto-żółte ślady dawnej zawartości. Wykonane zostały z dmuchanego zielonkawego szkła. Korpusy naczyń ozdobiono przezroczystymi szklanymi paskami, a sam pasek sandałów ozdobiono prążkowanym niebieskim i białym szkłem. Wkładki wzbogacono grubym prążkowanym paskiem, który owinięty jest w okolicy pięty, a w części śródstopia został uformowany w liść bluszczu. W zewnętrzne stopy podeszwy wtopiono zaś przezroczysty falisty pasek, który prawdopodobnie reprezentuje szwy boczne.
Nie znamy podobnego zabytku ze świata rzymskiego. Tym bardziej wypada żałować, że na tak bogato wyposażony sarkofag jako pierwsi trafili rabusie.
Komentarze (0)