Terabajt na jednym talerzu
Seagate jest pierwszą firmą, której udało się wyprodukować talerz 2,5-calowego dysku twardego, na którym można zapisać 1 terabajt danych. Firma oznajmiła właśnie, że rozpoczyna sprzedaż 2-terabajtowego 2,5-calowego HDD o grubości zaledwie 7 milimetrów. Dysk jest o 25% lżejszy niż wcześniejsze generacje 2,5-calowych HDD dla urządzeń mobilnych. Seagate zapewnia, że jest to też najszybszy i najbardziej energooszczędny dysk twardy.
Urządzenie jest sprzedawane w wersjach 1- i 2-terabajtowej. Powstało ono z myślą o zastosowaniu w ultracienkich notebookach. Dysk wykorzystuje standardowy interfejs SATA 6Gbps. O jego ostatecznej cenie mają zdecydować sprzedawcy.
Komentarze (5)
wilk, 17 lutego 2016, 12:23
Ale jak łupnie, to wszystko za jednym zamachem.
Rowerowiec, 17 lutego 2016, 22:15
I tak pewnie podziała z 5 razy dłużej niż SSD
Przemek Kobel, 18 lutego 2016, 12:46
Łupnie? W sensie, że w coś uderzy? W stanie spoczynku takie dyski wytrzymują kilkaset G przeciążenia, a w czasie pracy aktywny jest mechanizm parkujący głowice (czyli ustawiający je w pozycji spoczynkowej) w ciągu kilku milisekund. Natomiast gdy się psuje na talerzu, to zwykle jest czas na zrobienie jakiejś kopii (która i tak powinna być wykonywana zanim coś się zepsuje - do tego dobry jest np. program syncthing). Jeśli zdymi się elektronika, to po prostu można wkręcić nową płytkę kontrolera. Do specjalisty trzeba iść dopiero gdy trzeba wymienić głowice, albo czytać coś z pozostałości nośnika.
thikim, 18 lutego 2016, 13:25
No tak ale wiesz...
Rozpędź dysk, niech pracuje z zapisem danych ostro przez parę godzin. I termicznie się wyłączy.
Do tego wstrząsy.
Te wszystkie parametry w mojej opinii są mierzone niezależnie przy słabym obciążeniu pracą.
Problem polega na tym że często niekorzystne czynniki występują razem.
W idealnych warunkach czyli nie pracując - dysk może przepracuje te prawie 1 mln h
Ale jak już zacznie pracować to się z prawie 1 mln robi: 10 tys.
http://www.dobreprogramy.pl/Prawda-o-niezawodnosci-dyskow-twardych-obnazona-wiele-zalezy-od-marki,News,51725.html
wilk, 19 lutego 2016, 02:26
To też nie takie proste, każda płytka zgrywana jest z głowicą i nośnikiem. Talerz talerzowi nie równy.