Seagate zapowiada SSD
Seagate ma zamiar wyprodukować w przyszłym roku całą serię dysków SSD. Napędy SSD przechowują dane w kościach flash, a nie na obracających się talerzach. Dzięki temu działają znacznie szybciej, są bardziej niezawodne, odporne na wstrząsy, cichsze i wymagają do pracy mniej energii niż współczesne dyski twarde.
Ich głównymi wadami są obecnie niewielka pojemność i bardzo wysoka cena. Dlatego też bardzo powoli zdobywają miejsce na rynku.
Decyzja Seagate’a, największego na świecie producenta dysków twardych, może przyspieszyć rozpowszechnienie się SSD.
Firma ma już doświadczenie w budowie hybrydowych dysków twardych (HHD), które wykorzystują kość flash i magnetyczne talerze.
Zdaniem przedstawicieli Seagate’a ceny dysków SSD będą szybko spadały, a ich pojemności wzrosną.
Analitycy uważają, że do ich rozpowszechnienia przyczyni się przede wszystkim popyt na rynku serwerów (te wymagają bowiem dużej niezawodności) oraz notebooków (tutaj głównymi zaletami SSD jest ich niewielka waga i niskie zużycie energii).
Firma In-Stat przewiduje, że do roku 2011 do SSD będzie należało nie więcej niż 6% rynku dysków twardych dla pecetów. Liczba sprzedanych egzemplarzy ma w tym czasie wzrosnąć do 24 milionów sztuk rocznie.
Komentarze (10)
techon, 27 sierpnia 2007, 13:17
Zapewne dyski SSD będę kosztowały z 200 dolców za największy dysk czyli 64 GB... ale ja chętnie chciałbym sobie kupić takich dysków z 4-5 bo narazie te dyski HD nie są zbyt szybkie....
Sebaci, 27 sierpnia 2007, 21:11
Szybkość ponad wszystko! To dopiero początki SSD, a więc postęp będzie szybki, a rozwój HDD bardzo zwolnił.
techon, 28 sierpnia 2007, 00:01
No początki.... mam nadzieje że niedługo wymyślą dyski SSD o większej pojemności.... np. 128 GB albo 256 GB... A te dyski HDD tak zwolniły że jedynym sposobem na zwiększenie ilości miejsca na dane jest większa liczba talerzy.... ale też równierz zapis prostopadły ale to mało daje...
Sebaci, 28 sierpnia 2007, 01:22
Nie no to nie prawda. Mówiąc że rozwój HDD zwolnił miałem na myśli szybkości, co prawda pojemności też nie zwiększają się w zabójczym tempie ale obecna technologia pozwala na dużo więcej. Gęstość zapisu przyszłych HDD może dojść do 1 TB/cal^2 lub nawet więcej. Zapis prostopadły akurat dużo daje jeśli chodzi o gęstość zapisu. Duża gęstość zapisu wymaga bardzo precyzyjnych głowic odczytujących i to na pewno jest jeden z czynników ograniczających rozwój dysków. Także zwiększenie talerzy nie jest wcale jedynym sposobem na zwiększenie ilości, bo firmy akurat ciągle skupiają się głównie na zwiększaniu gęstości zapisu, czyli możliwości upakowania jak największej ilości danych na jednym talerzu.
A ideę SSD popieram głównie dlatego, że takie dyski są szybsze, nie ma tu też mowy o żadnych uszkodzeniach mechanicznych czy fizycznych bad sectorach.
techon, 28 sierpnia 2007, 11:46
Dobra może nie miałem racji z tymi ograniczeniami..... ALE.... zostaje jeszcze jeden czynnik.... KOSZT.... tak jak mówiłes im wiekszy koszt tmy musi byc bardziej precyzyjna glowica..... a co za tym idzie wiekszy koszt..... a i tak dyski HDD wkońcu sie zatrzymaja w rozwoju.... z dwóch powodów.... moga być wyparte przez inny rodzaj dysku (nie mówie tylko o SSD-kach bo w między czasie może nam wyskoczyc z nienadzka następny rodzaj dysku i badania z HDD mogą być nie opłacalne), albo ich rozwoj sie zatrzyma bo koszt produkcji itp. bedzie juz za duży albo gęstości nie bedzie można zwiększyć.... i tak jak wyzej napisalem mogą być zastąpione przez dyski wytworzone w innej technologi...
EgoisticBoY, 28 sierpnia 2007, 17:39
A ja to sobie kiedyś tak wymyśliłem czy niedało by się zrobić dysku z dwoma talerzami na których dane byłby zapisywane równolegle ? tak jak w raid 0 na dwóch dyskach są zapisywne w tym samym czasie :>
techon, 29 sierpnia 2007, 09:59
A po co by Ci to było???
EgoisticBoY, 29 sierpnia 2007, 12:06
ano zwiększyło by to prędkość dysku :>
Sebaci, 29 sierpnia 2007, 20:35
Ja to się nawet nad tym nie zastanawiałem, czy takie coś by było możliwe. Tylko teraz dyski mają więcej talerzy, czyli np jeden plik by musiało dzielić na 4 i każdy kawałek na innym talerzu. Na pewno by takie coś nie było łatwe, do tego na pewno takie rozwiązanie miałoby swoje wady.
elslawek83, 6 września 2007, 21:44
W dyskach z 2 i więcej talerzami dane są zapisywane właśnie w taki sposób jak w systemie RAID 0. Inny system byłby bez sensu. Myśleliście, że dysk najpierw zapisuje dane na pierwszym talerzu, a jak on się zapełni to dopiero na drugim? Śmiechu warte Tak naprawdę w dyskach z dwoma talerzami mamy cztery powierzchnie zapisu (najczęściej*). Po dwie na jeden talerz. Pojedyncza porcja informacji dzielona jest na 4 równe części i każda z tych części zapisana jest w tym samym czasie na różnej powierzchni zapisu. Daje to 4x większą szybkość. Jednak w rzeczywistości nie jest tak różowo. Dysk z jednym talerzem zapisywalnym tylko z jednej strony może być nawet szybszy od rozwiązania, które opisałem powyżej. Po prostu gęstość upakowania danych w takim wypadku jest 4x większa. Dodatkowo mniejsza ilość głowic sprawia, że proces pozycjonowania ich jest sprawniejszy. Więc nie macie się co podniecać dyskami z kilkoma talerzami.
*przykład dysku 2-talerzowego z trzema! powierzchniami zapisu: Seagate Barracuda 7200.7 ST3120022A. Toż to czyste marnotrastwo!