Rozpoczęto budowę hotelu na dnie dawnego kamieniołomu
Kilka lat temu brytyjskie biuro projektowe Atkins wygrało konkurs na projekt 5-gwiazdkowego Shimao Intercontinental Hotel, który miał stanąć w obrębie wypełnionego wodą 100-metrowego wyrobiska w Songjiang, południowo-zachodniej dzielnicy Szanghaju. W zeszłym miesiącu prace wreszcie się rozpoczęły, a hotel otworzy swoje podwoje dla gości pod koniec 2014 lub na początku 2015 r.
W projekcie uwzględniono podwodne pokoje oraz tzw. przestrzeń ogólnodostępną. Poza rozwiązaniami konferencyjnymi znajdą się tu kawiarnie, restauracje, ośrodki sportowe czy centrum bankietowe. Brytyjczycy postawili na ekologię, stąd pokryty roślinnością zielony dach czy wykorzystanie energii geotermalnej.
Pokoje na 2 podwodnych poziomach będą wychodzić na akwarium o głębokości 10 metrów. Na najniższym poziomie hotelu goście znajdą basen oraz przestrzeń do uprawiania różnych sportów wodnych. Ściany byłej sztolni będą wykorzystane do wspinaczki oraz skoków na bungee.
W sumie 400-pokojowy hotel ma mieć 19 pięter - 3 podwodne i 16 nad lustrem wody. Inwestorem hotelu i parku tematycznego jest Shanghai Shimao Property Group.
Komentarze (5)
este perfil es muy tonto, 19 kwietnia 2012, 21:18
piękny pomysł
Piotrek, 20 kwietnia 2012, 09:30
Wygląda fantastycznie, a czas realizacji jest piorunujący. Chiny to przyszłość, podejrzewam że w żadnym innym kraju na świecie nie poradziliby sobie z takim projektem tak szybko, poza Japonią, Emiratami i ew. Indiami na upartego jakby mieli odpowiednie warunki terenowe. Niestety w Europie i USA i większości krajów 'DemonKrytycznych' dzięki biurokracji staje się to awykonalne, choć mogę się mylić.
marximus, 20 kwietnia 2012, 10:39
przecież nad takimi projektami w większości , od głównego projektanta po kierownika budowy pracują ludzie z zachodu. a wiele nowoczesnych urządzeń jak np, wagony szybkiej kolei w Chinach są wykonywane na zachodzie, tu akurat w Niemczech.
Piotrek, 20 kwietnia 2012, 14:03
Nie chodzi mi o to kto i skąd, tylko w jakim kraju z jak bardzo rozwiniętą biurokracją, która przekłada się na szybkość budowy i jej koszt.
marximus, 20 kwietnia 2012, 22:50
no nie wiadomo jak tam jest nikt z nas tam nie budował a i w demokratycznych krajach również ja np nic nie budowałem. budowałem tylko w polsce zeszłym roku na komunistycznych warunkach i jest tragedia. Szczerze wątpię , zresztą mogę się nawet założyć że w demokratycznych USA nieporównywalnie łatwiej się buduje niż w odgórnie sterowanej gospodarce w komunistycznych chinach.