Nie ma związku pomiędzy twórcami bitcoinów a Silk Road

| Bezpieczenstwo IT

Nie potwierdziły się przypuszczenia izraelskich naukowców, którzy sugerowali, że twórca lub twórcy bitcoina, ukrywający się pod nazwiskiem Satoshi Nakamoto, mógł finansować powstanie czarnorynkowego targu Silk Road. Adi Shamir i Dorit Ron z Instytutu Weizmanna badali przepływy bitcoinów na Silk Road i wpadli na trop konta, z którego na początku działalności bitcoinów przelano na konto twórcy Silk Road 1000 bitcoinów o ówczesnej wartości 60 000 USD. Jako, że wczesne konta bitcointów były prawdopodobnie kontrolowane przez Nakamoto, eksperci uznali, że twórcy bitcoinów mogli finansować Silk Road.

Dustin Trammell, ekspert ds. bezpieczeństwa, który jest dyrektorem firmy ExploitHub zajmującej się sprzedażą informacji o dziurach w zabezpieczeniach, poinformował, że to on jest właścicielem konta, z którego przelano wspomnianą sumę. Mam nadzieję, że to kończy obecne i przyszłe spekulacje dotyczące czy jestem czy też nie jestem Satoshi Nakamoto i czy brałem udział w tworzeniu Silk Road. Nie, nie jestem Nakamoto i nie jestem zaangażowany w Silk Road - poinformował na swoim blogu. Trammell wyjaśnia, że za pośrednictwem Silk Road przesłał 1000 bitcoinów na Mt. Gox, tokijską giełdę bitcoinów.

Shamir i Ron bronią swojej pracy mówiąc, że podkreślali, iż nie mają dowodów, a jednie przypuszczenia. Podkreślają, że ich analizy zostały wykonane zgodnie z wszelkimi zasadmi sztuki, a jeden paragraf został nagłośniony przez media, które nadały mu własne znaczenie i uczyniły z pobocznej kwestii główny temat. Shamir dodał też, że miłośnicy bitcoinów nie lubią analiz, które są niezgodne z ich poglądami.

Silk Road Satoshi Nakamoto bitcoin