Zmarł Stephen Hawking
Czternastego marca w swoim domu w Cambridge zmarł wybitny astrofizyk i kosmolog Stephen Hawking. Miał 76 lat. Cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne (ALS).
Hawking wybrał matematykę, lecz wolą ojca było, by studiował medycynę. W 1959 r. Stephen rozpoczął więc naukę na Uniwersytecie w Oksfordzie, gdzie matematyka nie była wówczas wykładana jako oddzielny kierunek. Rozwiązaniem okazało się studiowanie nauk przyrodniczych i specjalizacja w fizyce.
Do zainteresowań naukowych Hawkinga należały głównie czarne dziury i grawitacja kwantowa. Z Rogerem Penrose'em opracował twierdzenia dot. istnienia osobliwości i teoretyczny dowód, że czarne dziury powinny emitować promieniowanie (dziś nazywamy je promieniowaniem Hawkinga albo Bekensteina-Hawkinga).
Uczony napisał liczne książki popularnonaukowe. Wydana w 1988 r. "Krótka historia czasu" znajdowała się na liście bestsellerów British Sunday Times aż przez 237 tygodni i sprzedała się w ponad 10 mln egzemplarzy.
Hawking był znany z wystąpień publicznych. Pojawiał się w różnych produkcjach telewizyjnych/filmowych, np. w "Star Treku: Następnym pokoleniu". Użyczał swojego głosu w serialach animowanych "Simpsonowie" oraz "Dilbert" i w utworach zespołu Pink Floyd czy w coverze piosenki Michaela Jacksona "The Girl Is Mine" w wykonaniu Richarda Cheese'a.
W wieku 21 lat lekarze orzekli, że z powodu ALS zostało mu jeszcze parę lat życia.
Hawkinga odznaczono Orderem Imperium Brytyjskiego, a także Order of the Companions of Honour. Dziewięć lat temu (w 2009 r.) otrzymał najwyższe cywilne odznaczenie USA - Medal Wolności.
W 1965 r. fizyk ożenił się z Jane Wilde. Urodziło im się troje dzieci: Robert (1967), Lucy (1970) i Tim (1979). Hawking miał też czworo wnucząt: George'a, Edwarda, Rose i Williama.
Księga kondolencyjna zostanie wystawiona w Gonville and Caius College, gdzie Hawking pracował po obronie doktoratu pt. "Properties of the Expanding Universe".
Komentarze (0)