Google hojne dla nowego szefa
Sundar Pichai, powołany niedawno dyrektor wykonawczy Google'a, został jednym z najlepiej wynagradzanych menedżerów na świecie. Z dokumentów złożonych przed amerykańską Komisją Giełd dowiadujemy się, że Pichai otrzymał opcje na akcje Google'a o łącznej wartości 199 milionów dolarów. Menedżerowi przyznano 273 328 akcji C. Żeby je w pełni zrealizować Pichai musi pozostać w Google'u do 2019 roku.
Wynagradzanie menedżerów akcjami jest często spotykaną praktyką. Tim Cook, gdy został szefem Apple'a, otrzymał akcje o wartości 378 milionów dolarów. Z czasem ich wartośc jeszcze bardziej wzrosła. Steve Ballmer, gdy jeszcze był szefem Microsoftu, otrzymywał niewielką jak na to stanowisko pensję podstawową w wysokości około 600 000 USD rocznie, jednak wciąż pozostaje właścicielem ponad 300 milionów akcji giganta z Redmond, co czyni go największym indywidualnym udziałowcem tej firmy.
W 2014 roku najlepiej opłacanym prezesem w USA był David Zaslav z Discovery Communications, który zarobił nieco ponad 156 milionów dolarów.
Sundar Pichai rozpoczął pracę w Google'u w 2004 roku, tworząc nieużywany już Google Toolbar. Następnie odpowiadał za rozwój przeglądarki Chrome, później awansował na szefa grupy produktowej Google'a. W sierpniu ubiegłego roku został dyrektorem wykonawczym firmy.
Komentarze (0)