Europarlament niełaskawy dla internautów
Unia Europejska, wbrew wcześniejszym obietnicom i nadziejom tysięcy internautów, zezwoli na odcinanie od internetu bez wcześniejszej zgody sądu. Wiosną, gdy dziesiątki tysięcy osób podpisywało petycje przeciwko takim rozwiązaniom, wydawało się, że nie zostaną one dopuszczone. Po wyborach politycy i urzędnicy zmienili zdanie.
Przypomnijmy, że Telecoms Packet zakładał początkowo możliwość odcinania piratów bez zgody sądu. Tysiące internautów protestowały, a że zbliżały się wybory do Parlamentu Europejskiego, chętnie przyklaskiwali im politycy.
Pod koniec kadencji poprzedniego PE wprowadzono zatem poprawkę, która zakładała, że bez zgody sądu nie można wprowadzić żadnej restrykcji.
Po wyborach sytuacja się zmieniła. Parlament Europejski dostosował się do życzeń Rady UE i zmienił treść poprawki. Teraz restrykcje mogą być wprowadzane "w szczególnych przypadkach" i pod warunkiem, że "są właściwe, proporcjonalne i potrzebne". Stwierdzono też, że osobie, która została dotknięta restrykcjami, przysługuje odwołanie do sądu, ale już po zastosowaniu restrykcji.
Na początku listopada w sprawie nowej poprawki będą rozmawiali przedstawiciele Rady UE i Europarlamentu. Mało prawdopodobne, by coś się zmieniło.
Komentarze (11)
wilk, 28 października 2009, 22:48
O, dzięki za tego newsa. Do wspomnianego porozumienia ma dojść 4 listopada.
No niestety, najprawdopodobniej wszystko rozbije się o kompromis. W przeciwnym razie cały pakiet musiałby być teraz od zera tworzony.
Standardowo szczegóły na http://blackouteurope.pl/dzialanie/komunikat/1
Gość derobert, 29 października 2009, 00:00
e tam, straszą tym odcinaniem tak jakby faktycznie mieli to robić, ciekawe komu się będzie chciało... wystarczy używać internetu z głową 8)
Tomek, 29 października 2009, 00:01
Cóż... zostaje nam czekać.
Daje 10 do 0 (100%), że nic się już nie zmieni.
kocurxtr, 29 października 2009, 13:50
wiadomo, że odcinanie piratów to utopia ale... to wydarzenie ma większe znaczenie - pokazuje siłę parlamentu europejskiego. oni się dopiero rozkręcają... nie, żebynm był przeciwko UE, ale zaczyna mnie trochę przerażać wszechwładza biurokracji europejskiej - co postanowią, jest prawie ie do obalenia...
Mariusz Błoński, 29 października 2009, 17:07
To raczej pokazuje siłę i znacznie Rady UE, bo do jej życzeń dostosował się Parlament. Rzeczywistą władzę w UE ma właśnie Rada. Parlament jest tylko fasadą.
A Rada nie jest wybierana w wyborach powszechnych
Rzuć sobie okiem w Wikipedii na hasła: Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej i porównaj kompetencje tych organów.
Tomek, 29 października 2009, 17:18
Zna ktoś skład (nazwiska) członków rady europejskiej. Szukałem w necie, ale nie znalazłem.
wilk, 29 października 2009, 17:30
Tomek, 30 października 2009, 01:58
To mogę przeczytać na wiki, chodzi mi raczej o konkretne nazwiska w tym posiedzeniu.
mikroos, 30 października 2009, 08:15
Tomek, 31 października 2009, 00:05
chodzi mi raczej o konkretne nazwiska w tym posiedzeniu.
Nie o wiki.
mikroos, 31 października 2009, 00:26
Myślę, że jeśli wyjdziesz stąd: http://www.euractiv.com/en/infosociety/eu-nears-breakthrough-telecoms-package/article-186345 , powinieneś znaleźć listę uczestników - pewnie podpisali się pod wszelkimi uchwalonymi dokumentami.
Tutaj też coś powinieneś znaleźć: http://www.consilium.europa.eu/showPage.aspx?id=413&lang=PL
Google naprawdę nie gryzie