USA idzie na wojnę z botnetami
Botnety postrzegane są jako jedno z największych zagrożeń dla internetu. Dlatego też w walkę z nimi postanowił zaangażować się rząd USA. White House Cybersecurity Office wraz z Departamentem Handlu i Departamentem Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) podjęły wpółpracę z organizacją Industry Botnet Group, w skład której wchodzi dziewięć organizacji reprezentujących tysiące przedsiębiorstw.
Botnety to problem przewyższający możliwości pojedynczego państwa czy organizacji przemysłowych - stwierdził Howard Schmidt z Białego Domu.
Zaangażowanie się urzędów w walkę z nimi jest o tyle istotne, że prywatne firmy z różnych powodów nie chcą inwestować w niektóre przedsięwzięcia związane ze zwalczaniem botnetów. Rząd chce je do tego zachęcić.
Cyberbezpieczeństwo to wspólna odpowiedzialność - odpowiedzialność rządu, prywatnych przedsiębiorstw i każdego użytkownika komputera - powiedziała Janet Napolitano z DHS.
FBI i Secret Service już od pewnego czasu dzielą się z prywatnymi firmami informacjami dotyczącymi botnetów.
Komentarze (2)
Przemek Kobel, 4 czerwca 2012, 19:52
Dawno, dawno temu, tuż przed pojawieniem się windows xp, ludzie zajmujący się zabezpieczeniami twierdzili, że pakowanie pełnego stosu IP w dziurawy system skończy się katastrofą. W tej chwili nawet malutkie serwery pocztowe zżerają kupę prądu na samego spamassasina, a gdzieniegdzie firmy zaczynają całkiem odchodzić od używania e-maili. Wypadałoby podziękować pewnej korporacji.
wilk, 5 czerwca 2012, 17:59
Zabawne jest to, że zachęcają do walki z zainfekowanymi komputerami (co jest dobre), ale sami utrzymują swoje botnety.