Rząd chce, a Microsoft nie
W nowojorskim sądzie apelacyjnym trwa spór pomiędzy Microsoftem a rządem USA. Dotyczy on tego, czy Microsoft powinien przekazać amerykańskim śledczym e-maile swojego klienta, które są przechowywane na serwerze w Irlandii. Koncern argumentuje, że przekazanie tych e-maili naruszy zaufanie zagranicznych klientów oraz źle wpłynie na stosunki pomiędzy Waszyngtonem a innymi krajami, które mają odmienne prawa dotyczące ochrony danych i prywatności. Co więcej, jak twierdzą prawnicy Microsoftu, jeśli rząd USA będzie mógł otrzymać dane klientów przechowywane za granicą, to tego samego będą domagać się rządy innych państw w stosunku do danych Amerykanów.
Amerykańscy śledczy mają nakaz sądowy, który nakazuje Microsoftowi wydanie e-maili wymienionej w nim osoby. Microsoft odmawia jednak wydania listów znajdujących się na serwerze poza granicami USA mówiąc, że Kongres nigdzie nie stwierdził, iż Electronics Communications Privacy Act dotyczy też prywatnym listów przechowywanych na serwerach poza granicami USA. Microsoft przypomina, że USA i Irlandia zawarły umowy o pomocy prawnej i stwierdza, że Waszyngton powinien skorzystać właśnie z tej umowy. Tym bardziej, że w grudniu rząd Irlandii oświadczył, iż rozważy taki wniosek, o ile się on pojawi.
We wniosku, jaki Microsoft złożył do Sądu Apelacyjnego dla Drugiego Okręgu, czytamy, że Kongres może i powinien odpowiedzieć na pytanie czy i kiedy organa ścigania powinny mieć prawo o zwrócenie się do takich usługodawców jak Microsoft z prośbą o pomoc przy uzyskaniu dostępu do e-maili przechowywanych na serwerach za granicą. Z kolei główny prawnik Microsoftu, Brad Smith oświadczył: mamy nadzieję, że rząd USA we współpracy z Kongresem i rządami innych państw zreformują prawo, a nie będzie starał się ich interpretować po swojemu.
Microsoft przegrał już przed dwoma sądami niższej instancji, które odmówiły unieważnienia nakazu. Wcześniej koncern przekazał śledczym niezawierające treści komunikacji metadane przechowywane na amerykańskich serwerach. Odmówił natomiast przekazania danych znajdujących się na serwerze w Dublinie.
Komentarze (0)