Prawdopodobnie piesza winna śmiertelnego wypadku z udziałem autonomicznego samochodu

| Ciekawostki
Volvo

Sylvia Moir, szefowa policji w Tempe, która obejrzała materiał wideo nagrany przez samochód Ubera, stwierdziła, że najprawdopodobniej autonomiczny pojazd nie był winnym wypadku, w którym zginęła 49-letnia kobieta. Kierowca zeznał, że stało się to w mgnieniu oka. Nagle człowiek znalazł się na jezdni. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym był sam moment kolizji, powiedziała Moir.

Wstępne śledztwo wykazało, że pojazd Ubera jechał w trybie autonomicznym z prędkością 38 mil na godzinę w miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie do 35 mph. Pojazd nawet nie próbował hamować przed zderzeniem.

Jest jasne, że uniknięcie zderzenia byłoby bardzo trudne niezależnie od tego, czy samochód jechałby w trybie autonomicznym czy byłby kierowany przez człowieka, gdyż ofiara wyszła z zacienionego chodnika bezpośrednio na ulicę, powiedziała Moir.

Wypadek miał miejsce około 100 metrów od dobrze oświetlonego przejścia dla pieszych. Elaine Herzberg, która prowadziła rower, na którym znajdowały się plastikowe worki, nagle weszła pod koła samochodu. Była prawdopodobnie bezdomna. Nieprzytomną kobietę odwieziono do szpitala, gdzie zmarła z powodu odniesionych obrażeń.

Pani Moir mówi, że nie może w tej chwili wykluczyć postawienia zarzutów kierowcy samochodu. Pytana o to, co jeśli winna okaże się wada w samochodzie, powiedziała, że nie wie, gdyż to zupełnie nowa sytuacja, z którą policja się jeszcze nie spotkała.

Uber wypadek autonomiczny samochód Tempe