Zmarł jeden z najstarszych goryli nizinnych świata
W czwartek (25 stycznia) w San Diego Zoo Safari Park zmarł jeden z najstarszych goryli nizinnych świata. W październiku ubiegłego roku Vila skończyła 60 lat. Rządziła 5 pokoleniami i była matką zastępczą dla kilku osobników.
Jak podkreślają Amerykanie, zwykle goryle żyją 35-40 lat.
Vila cierpiała na zwyrodnienie stawów i inne choroby związane z zaawansowanym wiekiem. Musiała się znajdować pod stałą opieką weterynaryjną. Urodziła się w 1957 r. w Kongu. Do San Diego Zoo trafiła 2 lata później. W 1975 r. przeniesiono ją do parku safari. Przed dotarciem do USA gorylica przebywała w Brazzaville Zoo w Kongu (tam wypatrzył ją Charles Shaw, ówczesny zastępca dyrektora San Diego Zoo).
Dwa goryle nizinne w wieku zbliżonym do Vili (oba miałyby się urodzić w 1957 r.) mieszkają w Little Rock Zoo w Arkansas i w Berlin Zoo.
Komentarze (0)