Komórka zajrzy przez ścianę

| Technologia
Christine Daniloff/MIT

Wi-Vi to nowatorska technologia, która pozwala obserwować ludzi znajdujących się za ścianą. Dotychczas tego typu rozwiązania wykorzystywały albo bardzo duże, nieporęczne urządzenia, albo też wysoko zaawansowane techniki dostępne tylko wojsku i służbom specjalnym. "Wi-Vi", nazwane tak od połączenia "Wi-Fi" i "vision", może trafić do... telefonów komórkowych.

Nowy system został opracowany przez profesor Dinę Katabi z MIT-u oraz jej magistranta Fadela Adiba. Wykorzystuje on standardowy signał Wi-Fi. Chcieliśmy stworzyć przenośne i proste urządzenie o małej mocy, którego mółby używać każdy, kto chciałby obserwować ludzi przez ściany czy zamknięte drzwi - mówi Katabi.

Gdy w jednym pomieszczeniu nadawany jest sygnał Wi-Fi, pewna jego część przechodzi przez ściany i odbija się od ludzi znajdujących się w innych pomieszczeniach. Jednak odbiciu temu ulega bardzo niewielka część sygnału. Wielokrotnie więcej jest odbiajne od ścian i innych obiektów w pomieszczeniu. Dlatego też rejestrowanie sygnału odbitego jedynie od człowieka było dotychczas niemożliwe. Pozostałe sygnały były zbyt mocne i zagłuszały ten pożądany. Musieliśmy zatem opracować technologię, która kasuje inne odbicia i powoduje, że sygnał odbija się tylko od poruszającej się osoby - wyjaśnia Katabi.

Opracowany właśnie system składa się z dwóch anten i odbiornika. Anteny emitują niemal identyczne sygnały, z tym, że drugi sygnał jest odwrotnością pierwszego. Dochodzi między nimi do interferencji, która powoduje wzajemne znoszenie się sygnałów. Po dotarciu do nieruchomego obiektu fale odbijają się od niego w identyczny sposób, a zatem sygnały się znoszą. Tylko wtedy, gdy obiekt się porusza, dochodzi do różnych odbić i sygnały nie znosza się wzajemnie. Jeśli zatem za ścianą mamy osobę, która się porusza, to wysłanie takich sygnałów Wi-Fi powoduje, że odbicia od nieruchomych obiektów zostają skasowane, a do odbiornika docierają tylko sygnały odbite od poruszającego się człowieka - wyjaśnia Adib. Taka technologia nie wymaga rozstawiania anten na większej przestrzeni, można ją wbudować w niewielkie przenośne urządzenie, które na podstawie danych z odbitych fal będzie na bieżąco obliczało i pokazywało pozycję poruszającej się osoby.

Technologia Wi-Vi może znaleźć liczne zastosowania. Pomoże ratownikom lokalizować ludzi uwięzionych pod gruzami zawalonych budynków, policja z łatwością sprawdzi liczbę osób w pomieszczeniu i uniknie potencjalnej zasadzki, a "inteligentny" dom wykryje gest właściciela, który nie wychodząc z jednego pomieszczenia będzie mógł zgasić światło w innym pokoju.
Venkat Padmanabhan, jeden z głównych badaczy z Microsoft Research, mówi, że najbardziej interesująca jest możliwość wykorzystania Wi-Vi w roli sterowanego gestami urządzenia, które nie wymaga, by użytkownik był widziany przez kamery. Taki interfejs może zmienić gry wideo - stwierdził.

Wi-Vi Wi-Fi ściana sygnał