Zaginiony lit znaleziono w gwiazdach
Wreszcie udało się wyjaśnić, co się stało z brakującym od czasów Wielkiego Wybuchu litem. Okazało się, że pochłaniają go gwiazdy.
Rozbieżność między ilością litu, która według wyliczeń miała powstać na początku wszechświata, a znajdowaną obecnie jego "garstką" wprawiała astronomów w zakłopotanie, stawiając pod znakiem zapytania fundamentalną teorię planetarną.
Teoria głosiła, że podczas Wielkiego Wybuchu z podstawowych składników, helu i wodoru, powstało do 3 razy więcej litu, który wchodzi teraz w skład starszych gwiazd.
Zespół Obserwatorium Astronomicznego w Uppsali uważa, że rozwiązał zagadkę brakującego litu. Szwedzcy naukowcy twierdzą, że o ile inne pierwiastki weszły w skład najróżniejszych obiektów kosmicznych, to lit został "ściągnięty" przez gwiazdy i uległ w nich zniszczeniu, gdy temperatura przekroczyła 2 miliony stopni. Swoje twierdzenia uczeni wysunęli na podstawie obserwacji 18 gwiazd w różnym wieku. Na ich podstawie obliczyli, że wyjściowa ilość litu była o 78% wyższa niż obecnie. To wyjaśnia różnice pomiędzy teorią Wielkiego Wybuchu a stanem obecnym.
Komentarze (0)