BitDefender uszkodził Windows
Aktualizacja oprogramowania antywirusowego firmy BitDefender uszkodziła 64-bitowe platformy Windows. Przyczyną było zbyt wczesne umieszczenie poprawki na serwerach BitDefendera.
Niegotowa aktualizacja rozpoznała wiele prawidłowych plików jako Trojan.FakeAlert5. Problem dotyczy zarówno pików systemu operacyjnego, jak i oprogramowania BitDefender. Niewłaściwie rozpoznane pliki .exe, .dll i wiele innych zostały poddane kwarantannie. Spowodowało to, że nie działa BitDefender, wiele aplikacji, a w niektórych przypadkach nie uruchamia się system operacyjny.
Problem z niewłaściwą poprawką dotyczy też użytkowników oprogramowania Bullguard, które korzysta z silnika BitDefendera.
Sprawcy zamieszania przeprosili za spowodowane kłopoty.
Komentarze (6)
Gość shadowmajk, 23 marca 2010, 00:00
;D ;D ;D ;D ;D
Inaczej tego sie nie da skomentować.
marc, 23 marca 2010, 00:18
Najwidoczniej 64 bity w swiecie MS Windows nie przyjmuja sie tak dobrze, jak w swiecie profesjonalnych systemow serwerowych, stad 'olewczosc' panow z BitDefender'a.
cyberant, 23 marca 2010, 09:59
Rozwalają mnie tacy ignoranci z klapkami na oczach. Trzęsienie ziemi w chinach i tsunami na Tailandi to też wina MS?
Człowieku - zrozum wreszcie że 99% problemów z Twoim kompem to oprogramowanie firm trzecich a nie MS. Sterowniki, anty virusy i soft pisany przez niedouczonych oszołomów którzy nie trzymają się standardów. Tak jest też w tym przypadku. Programiści z BitDefender'a dalu d...y i nie pluj na MS. Bo gdyby nie oni to siedział byś teraz na MACu klikał jendoprzyciskową myszką za 1000 dolarów i miał ustawione na tapecie zdjęcie Stera Jobsa którego byś sam nie mógł zmienić!
jotunn, 23 marca 2010, 10:48
Cyberant nie przesadzaj, pewnie większość z nas by używała OS/2, który znacząco wyprzedzał produkty Microsoftu pod praktycznie każdym względem.
Mariusz Błoński, 23 marca 2010, 11:27
@marc: myślę, że to nie "olewczość" a najzwyklejsza pomyłka. Wsadzili wersję rozwojową poprawki nie na ten serwer czy nie do tego katalogu co trzeba. I poszło...
@jotunn: jakby był lepszy, toby go ludzie używali. Najwyraźniej nie był lepszy, skoro ludzie wybrali Windę.
marc, 23 marca 2010, 11:53
Bad day, eh? mniej krzyku, wiecej wyobrazni. Ja nie mam problemow z systememami operacyjnymi.
Napisalem, ze bledowi winna jest poprawka BD, wysunalem rowniez przypuszczenie, ze oprogramowanie na MSWin 64 bit jest gorzej dopracowane [a takze jest go mniej], niz na wersje 32 bitowa [a inaczej rzecz ma sie w przypadku innych OSow].
Interesujaca teoria. Byc moze tak byloby w przypadku wielu ludzi, ale niekoniecznie wszystkich. Osobiscie korzystam z BSD. Unix byl jednym z pierwszych projektow, w ramach ktorych firma MS stworzyla swoj pierwszy OS - Xenix ... chronologia wskazywalaby wiec raczej na teorie odmienne od twoich, a popularyzacja jakiegos rozwiazania i tak stalaby sie zapewne faktem. To rozwiazanie mogloby pochodzic z wielu zrodel, niekoniecznie tych dwoch komercyjnych gigantow, ktore zdominowaly dzisiejszy rynek OS. Pomijam juz kwestie niezaleznefo rozwoju i upowszechniania sie rozwiazan akademickich, ktore pozniej przeszly do powszechnego uzytku, staly sie tez podwalinami dla wielu projektow komercyjnych - protokoly, stos TCP/IP w produktach MS, userland w MacOS ... siec nie istnialaby bez *niksa/VMSa/HP-UXa/Solarisa, etc. Bez systemow MSWin radzi sobie doskonale
To nie jest zaden 'atak', jak to odebrales, bo daleki jestem od wyznawania jakiejkolwiek ideologii, a na co dzien korzystam niestety ze zbyt duzej liczby systemow operacyjnych.
@Mariusz Błoński - niewykluczone, choc mozna to nazwac jakas forma olewczosci, no ale to juz kwestia jezyka
@jotunn - otoz to.