Wład Drakula - poza planem filmowym
W Bukareszcie otwarto właśnie wystawę poświęconą Władowi III Palownikowi, znanemu lepiej jako Drakula. Wg Margot Rauch, austriackiej kuratorki przedsięwzięcia, hospodar nie zasłużył w pełni na swoją złą sławę, padł jedynie ofiarą ówczesnego czarnego PR-u.
Wład pochodził z dynastii Basarabów. Urodził się w listopadzie/grudniu 1431 r. w Sighişoarze w Siedmiogrodzie. Był drugim synem hospodara wołoskiego Włada Diabła.
Wład Drakula był bez wątpienia okrutny, ale w nie większym stopniu niż pozostali władcy z tego okresu – argumentuje Rauch. Przypisuje mu się uśmiercenie ok. 50 tysięcy przeciwników politycznych, przestępców oraz wziętych do niewoli tureckich żołnierzy. Ponieważ nabijano ich na zaostrzony pal, Wład, syn Diabła, został okrzyknięty Palownikiem. Na tym jednak nie koniec, władca rządzący Wołoszczyzną w latach 1456-1462 lubował się ponoć także w przypalaniu, ćwiartowaniu i topieniu wrogów.
Mimo to organizatorka wystawy "Drakula – wojewoda i wampir" uważa, że w rzeczywistości Wład stał się ofiarą propagandy. Badania historyczne przedstawione w Bukareszcie pokazują bowiem, że legendy związane z Palownikiem miały zaprezentować Europę Wschodnią jako prymitywne ziemie oraz źródło wszelkiego zła.
Odwiedzający będą mogli podziwiać portrety Włada III Palownika z Muzeum Historii Sztuki w Wiedniu oraz zamku Ambras w Innsbrucku, a także manuskrypty, w których władca sprzed 600 lat został opisany jako żądny krwi okrutnik. Na jednym ze sztychów widać np. Drakulę spożywającego posiłek w zasięgu wzroku kilkudziesięciu nabitych na pal mężczyzn oraz tuż obok kotłów z gotującymi się głowami.
Jak widać, rzeczywistość (nawet jeżeli sfabularyzowana i zmitologizowana) nie ustępowała wizjom z filmów, ale Margot Rauch podkreśla, że przede wszystkim zależało jej właśnie na ukazaniu Włada Drakuli w świetle innym niż hollywoodzkie.
Komentarze (1)
inhet, 14 lipca 2010, 05:41
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Broimp.jpg&filetimestamp=20091028171535
Tu ten słynny obrazek. Widać, że to lipa, co pozna każdy, kto kiedykolwiek słyszał o nabijaniu na pal.