Wyeomyia smithii - komary, z których większość porzuciła krew na rzecz nektaru
Komary z gatunku Wyeomyia smithii występują w całej Ameryce Północnej. Większość z nich żeruje głównie na kwiatach. Na Florydzie jednak część populacji woli krew. Najnowsze badania amerykańskiego zespołu ujawniły genetyczne podstawy takiego podziału.
Naukowcy, w tym prof. David Denlinger z Uniwersytetu Stanowego Ohio (OSU), podejrzewają, że kiedyś wszystkie komary polegały na krwi, ale z czasem niektóre zaczęły preferować kwiaty.
Autorzy publikacji z pisma Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS) zbadali geny krwiopijców i wegetarian. Okazało się, że u owadów, które nadal jedzą krew, występuje więcej genów odpowiedzialnych za wyczuwanie zapachów, a mniej genów związanych z wrażliwością na światło.
To sensowne, że szukanie krwi zależy od wykrycia zapachu, a nektaru opera się bardziej na wzroku - uważa Denlinger.
U komarów żywiących się krwią natrafiono także na większą liczbę genów związanych z trawieniem białek.
Badania prowadzono tuż przed jedzeniem, a nie po, by uzyskać klarowny obraz aktywności genetycznej niezależnej od ostatniego posiłku.
Denlinger podejrzewa, że większość W. smithii zrezygnowała z jedzenia krwi przez związane z tym ryzyko, także ze strony oganiających ludzi. Poza tym bogate w białko posiłki prowadzą do ociężałości, a krew może zawierać czynniki toksyczne dla owada. Jeśli możesz przeżyć, nie podejmując takiego ryzyka, z pewnością będzie to korzyść ewolucyjna.
Choć żerujące na krwi W. smithii nie roznoszą żadnych chorób, naukowcy mają nadzieję, że pewnego dnia dzięki nim uda opracować strategie kontrolowania chorób związanych z innymi gatunkami komarów.
Kolejnym krokiem będzie odkrycie wyzwalacza bądź wyzwalaczy zaobserwowanych przez nas genetycznych zmian. [...] Gdybyśmy umieli jakoś wyłączyć [komarzą] zdolność do pobierania krwi, dawałoby to ekscytujące możliwości.
Komentarze (0)