Yahoo! zwalnia szefową

| Technologia
Yahoo!

Przed niemal trzema laty emocjonowaliśmy się rozmowami pomiędzy Yahoo! a Microsoftem, których celem miało być - początkowo - kupno Yahoo! przez producenta Windows. Transakcja nie doszła do skutku, obie firmy nawiązały współpracę, a akcjonariusze zdecydowali o zwolnieniu założyciela portalu, Jerry'ego Yanga, i zastąpienie go na stanowisku dyrektora wykonawczego przez Carol Bartz.

Yang, który sprzeciwiał się sprzedaży Yahoo!, ani nie potrafił wyciągnąć firmy z kłopotów, ani nie zaoferował żadnej alternatywy dla propozycji Microsoftu.

Teraz Yahoo! zwalnia jego następczynię. Carol Bartz przez ostatnie dwa lata również nie poradziła sobie z problemami trapiącymi portal.

Tymczasowym dyrektorem został Tim Morse, którego przed dwoma laty zatrudniła Bartz. Morse, który wcześniej pracował w Altera Corp. miał za zadanie pomoc w obniżeniu kosztów funkcjonowania portalu.

Bartz została zwolniona w niezbyt elegancki sposób. O fakcie tym dowiedziała się od prezesa Rady Nadzorczej Roya Bostocka podczas rozmowy telefonicznej. Sam Bostock tez nie ma łatwego życia. Wielu akcjonariuszy jest niezadowolonych z jego pracy.

Zdaniem analityka Bena Schachtera z Macquarie Securities zwolnienie Bartz może być sygnałem nadchodzących dramatycznych zmian w Yahoo!. Niewykluczone, że portal zostanie wystawiony na sprzedaż. Ewentualnie, jak spekuluje Schachter, Yahoo! może zechcieć kupić online'owy serwis wideo Hulu.com lub też próbować sprzedać posiadane przez siebie udziały - a ma ich aż 43 procent - w jednym z najcenniejszych chińskich serwisów Alibaba.com.

W ciągu ostatnich czterech lat Yahoo! doświadcza już trzeciej zmiany na szczytach władzy. Firma ciągle traci rynek, nie radzi sobie z wyzwaniem ze strony Google'a, i mimo iż Bartz udało się zwiększyć przychód firmy, to jej dochody nie wzrosły.

Bartz, która świetnie sprawdzała się przez 14 lat jako szefowa firmy Autodesk, nie miała jednak żadnego doświadczenia w reklamie internetowej, a to ona stanowi główne źródło przychodów Yahoo!. Już wcześniej zwracała ona uwagę, że objęła rządy w bardzo trudnym momencie, gdyż właśnie rozkręcał się kryzys finansowy, a po swoich poprzednikach, Jerry'm Yangu i Terry'm Semalu odziedziczyła olbrzymi bałagan. Porównywała nawet stojące przed nią zadania z tymi, z którymi musiał mierzyć się Steve Jobs w 1997 roku po powrocie do Apple'a. Jednak Bartz nigdy nie potrafiła sformułować jasnej strategii dla Yahoo!. Zajęła się zatykaniem dziur w statku, zamiast zmienić kurs - podsumował Ray Valdes, analityk Gartner Inc. Nigdy też nie udało się jej doprowadzić do takiego wzrostu kursu akcji jaki poleciła jej osiągnąć Rada Nadzorcza Yahoo!.

Analitycy spekulują, że nowym prezesem może zostać David Kenny, który w kwietniu dołączył do zarządu Yahoo!. Obecnie jest on prezesem Akamai Technologies.

Warto tutaj przypomnieć, że w 2008 roku Microsoft chciał przejąć Yahoo! płacąc 33 dolary za akcję. Oferta została odrzucona. Obecnie cena akcji Yahoo! wynosi poniżej 14 USD.

Yahoo Carol Bartz