Odrzut z laserem w kosmosie
Jurij Rezunkow z Instytutu Inżynierii Instrumentów Optoelektronicznych i Aleksander Schmidt z Instytutu Fizyki im. Ioffego zaproponowali na łamach Applied Optics nowy typ napędu kosmicznego. Miałby on być połączeniem współcześnie używanego napędu odrzutowego i napędu laserowego wykorzystującego ablację.
Obecnie prędkość pojazdu w przestrzeni kosmicznej zależy głównie od tego, jak wiele paliwa ma on na pokładzie. Niestety, paliwo takie pojazd musi zabrać ze sobą, to oznacza znaczący wzrost kosztów i trudności technicznych, gdyż wyniesienie dodatkowego ciężaru, jaki stanowi paliwo, wymaga jeszcze więcej paliwa. Jedną z alternatyw proponowanych dla obecnie używanych napędów, które – generalnie rzecz ujmując – polegają na spalaniu paliwa i wyrzucaniu gazów przez dysze, co napędza pojazd, jest wykorzystanie ablacji laserowej. Metoda ta miałaby polegać na podgrzewaniu za pomocą laserowych impulsów materiału napędowego. W wyniku podgrzania ma powstawać plazma i strumień naładowanych cząstek, który będzie napędzał pojazd.
Rezunkow i Schmidt proponują połączenie obu technik. Uczeni zauważają, że obecne techniki napędu są ograniczane m.in. przez niestabilność gazów, która pojawia się, gdy z ponaddźwiękową prędkością opuszczają one dysze. Ponadto dochodzi też do powstania fali uderzeniowej, która „przytyka” dysze, zmniejszając ciąg. Rosjanie zauważyli, że oba te niekorzystne zjawiska można znacząco ograniczyć za pomocą ablacji laserowej i uzyskanej za jej pomocą gazów, o ile zostaną one skierowane w pobliże wewnętrznych ścian dyszy. Połączenie techniki ablacji laserowej z wykorzystywaną techniką odrzutu znacząco poprawia siłę ciągu.
Rezunkow twierdzi, że technikę tę można by wykorzystać nie tylko w przestrzeni kosmicznej, ale również w samolotach naddźwiękowych, które mogłyby osiągnąć prędkość przekraczającą 10 machów.
Komentarze (9)
Astroboy, 30 października 2014, 14:55
Może to drobnostka, ale sądzę, że "napędu odrzutowego i napędu wykorzystującego ablację laserową" byłoby trochę bardziej precyzyjne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ablacja
Jako nikotynista (wiem, bardzo zgubny nałóg; zastanawiam się nad założeniem na KW kącika dla Nicotine Anonymous ) mogę nieskromnie powiedzieć, że bez problemu osiągam przy jednym papierosie 12 machów (i to w czasie krótszym niż 15 s).
pogo, 30 października 2014, 15:14
@Astroboy... zanim ktoś się Ciebie czepi to ja wyjaśnię.
Prawidłowy zapis prędkości powinien wyglądać: Mach 10 (ew. Mach=10) ...czyli: "mogłyby osiągnąć prędkość przekraczającą Mach 10"
Jak dobrze pamiętam pisze się to z wielkiej litery, choć pewności nie mam...
Astroboy, 30 października 2014, 15:26
Jeśli mogę przyczynić się do "odświeżenia pamięci", to pisze się to WIELKĄ LITERĄ. Pewnie pamiętasz najmniej jedną dyskusję, gdzie o tym było. No i nie jest to prędkość. Ale BARDZO cenna uwaga.
pogo, 30 października 2014, 15:57
Moja polszczyzna leży
Fakt, Mach 10 nie jest prędkością tylko proporcją prędkości.
Ale nadal uważam, że konstrukcja "mogłyby osiągnąć prędkość przekraczającą Mach 10" jest prawidłowa, gdyś odnosi się do pewnej właściwości ów prędkości, w tym przypadku stosunkowi do innej prędkości. Według mnie ma to sens w konstrukcji zdania, choć jest to pewien skrót myślowy.
yaworski, 30 października 2014, 16:15
Sam zawsze również uważałem, że to jest jedyna prawidłowa forma. Jednak niedawno zostałem z tego błędu wyprowadzony. Otóż obie formy (duża i wielka) są poprawne.
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;443
Nawet prof. Miodek uważa, że powinno używać się określenia "duża litera":
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/704179,jan-miodek-nonsensowne-wielkie-litery,id,t.html (ostatni akapit)
Astroboy, 30 października 2014, 17:30
Ależ ja się zgadzam, że pisać coś DUŻĄ jak i WIELKĄ literą na jedno wychodzi. Trochę wzdragam się przed stosowaniem Z DUŻEJ jak i Z WIELKIEJ litery. Zapewne zauważyłeś, że prof. Miodek ni razu tak się nie wyraził (bo to rusycyzm).
yaworski, 30 października 2014, 17:42
Zwracam honor. Myślałem, że poprawiłeś pogo z "dużą literą" na "wielką literą" i nie sprawdziłem, że chodziło o "z wielkiej litery" .
thikim, 30 października 2014, 18:38
Nowy to on na pewno nie jest.
Polecieli po całości.
pogo, 30 października 2014, 21:54
Ja od początku zwróciłem uwagę tylko na z dużej/dużą dopiero teraz zauważyłem, że była też różnica duża/wielka.
Chyba mam kolejny cel w wyrobieniu sobie przyzwyczajenia po tym jak przestałem mówić "włanczać" i "wziąść"... Niestety tego się rzadziej używa, więc będzie trudniej...
@thikim
Muszę się zgodzić, że to nie jest nowy napęd a jedynie nowe ulepszenie do istniejącego.