Alkohol dla mocnych kości
W ostatnich latach mogliśmy wielokrotnie spotkać się z doniesieniami o pozytywnym wpływie umiarkowanego spożycia alkoholu na zdrowie. Naukowcy potwierdzili jego dobroczynny wpływ m.in. w zapobieganiu choroby wieńcowej i drżenia samoistnego. Tym razem dzięki badaniom dowiadujemy się, że picie napojów wyskokowych w rozsądnych ilościach może zapobiegać osteoporozie, chorobie związanej z osłabieniem kości i niekorzystnymi zmianami jej struktury.
Na podstawie analizy statystycznej badacze wykazali, że osoby pijące jednego drinka dziennie cierpią na złamanie w obrębie stawu biodrowego (jest to najczęstszy uraz w przebiegu osteoporozy) aż o jedną piątą rzadziej niż abstynenci. Należy być jednak ostrożnym, gdyż wypijanie powyżej dwóch porcji alkoholu dziennie znacznie zwiększa zagrożenie uszkodzenia.
Szacuje się, że w Polsce na osteoporozę cierpi około 2,5-3,5 miliona osób. Jej główną przyczyną jest utrata minerałów, głównie jonów wapnia, z tkanki kostnej. Ze względu na masową zachorowalność, zaliczana jest do grupy chorób cywilizacyjnych. Do głównych czynników ryzyka tego schorzenia zalicza się wiek, płeć żeńską (panie zapadają na tę chorobę aż dwukrotnie częściej) oraz brak aktywności fizycznej. Spożywany w nadmiarze alkohol, jak wspomniano wcześniej, również sprzyja rozwojowi tego stanu.
Badanie, wykonane pod przewodnictwem dr. Kariny Berg przez zespół ze szpitala Montefiore Medical Center, miało charakter przeglądu trzynastu innych analiz związanych z tą chorobą. Na podstawie badań wykazano, że średnia dzienna dawka alkoholu w wysokości jednego drinka dziennie zmniejsza ryzyko złamania w obrębie stawu biodrowego o 20% w porównaniu do całkowitych abstynentów, zaś przyjmowanie dawki dwukrotnie niższej zmniejsza to prawdopodobieństwo o 16%. Większe dawki są wyraźnie szkodliwe - regularne spożywanie powyżej dwóch porcji alkoholu dziennie powoduje wzrost zagrożenia uszkodzeniem kości aż o czterdzieści procent.
Dr Berg ocenia, że pozytywny wpływ napojów wyskokowych bierze się z faktu, iż wpływają one na poziom krążących we krwi estrogenów, korzystnych dla utrzymania tkanki kostnej w dobrym stanie. Pani doktor zastrzega jednak, że wykonane przez nią badanie miało na celu wyłącznie poszukiwanie zależności pomiędzy spożyciem alkoholu oraz częstotliwością złamań, nie zaś analizę przyczyn tego zjawiska. Warto jednak wspomnieć, że liczne inne badania wykazały, że umiarkowane spożycie alkoholu może mieć korzystny wpływ na zdrowie wielu organów. Jako najbardziej wartościowy napój podaje się przeważnie czerwone wino.
Wnioski z badań dr Berg pokrywają się z generalnymi zaleceniami większości autorytetów w dziedzinie ochrony zdrowia. Najczęściej jako dzienną dawkę alkoholu zaleca się właśnie pojedynczą porcję dziennie dla kobiet oraz maksymalnie dwukrotność tej dawki dla panów.
Komentarze (13)
dirtymesucker, 25 maja 2008, 09:09
no to teraz można za to wypić ;D
Gość fakir, 25 maja 2008, 10:28
Czerwone wino i alkohol to nie to samo. Może korzystne działanie sfermentowanego soku owocowego występuje mimo obecności alkoholu.
mikroos, 25 maja 2008, 10:32
Raczej nie, bo resweratrol, odpowiedzialny za dobroczynne właściwości, znacznie lepiej rozpuszcza się w alkoholu niż w wodzie. Rozpuszczony w takiej postaci jest też znacznie lepiej wchłaniany.
Gość fakir, 25 maja 2008, 10:38
Ale występuje przecież w owocach a nie w alkoholu !!!!!
mikroos, 25 maja 2008, 10:46
Ale działa znacznie mniej skutecznie, gdy jest rozpuszczony w wodzie, a do tego np. w przypadku chorób sercowo-naczyniowych jest znacznie skuteczniejszy od samego alkoholu.
Poza tym w artykule wyraźnie napisano: "najbardziej wartościowy napój", czyli, jak widać, porównano wino z innymi napojami. I, jak wynika z artykułu, synergistyczne (lub addytywne) działanie alkoholu z resweratrolem jest optymalne dla serca.
Gość fakir, 25 maja 2008, 11:00
Czy nie pomyliły Ci się artykuły ? I co mi właściwie tłumaczysz ? Że wino i alkohol to to samo ? Przecież ja odpowiedziałem na żart dirtymesucker'a
mikroos, 25 maja 2008, 11:04
Szkoda w takim razie, że odpowiadasz na żarty dirtymesuckera, zamieszczając cytat z tekstu źródłowego i jednocześnie w żaden sposób nie odnosząc się do wypowiedzi samego dirtyme... Byłoby łatwiej się zrozumieć.
A artykuły wcale mi się nie pomyliły, bo źródłowy artykuł wcale nie wspominał o dobroczynnym wpływie etanolu, tylko przytaczał inne przykłady (z innych badań i innych autorów) na to, że napoje alkoholowe mogą być korzystne dla zdrowia. Słowa dotyczące czerwonego wina wcale nie dotyczyły badań dr Berg, tylko odzwierciedlały ogólny stosunek badaczy do tego tematu. Dr Berg nie badała jakościowo rodzaju napoju, a jedynie ilość przyjmowanego dziennie etanolu.
Gość fakir, 25 maja 2008, 11:09
Masz oczywiście rację ! :-*
dirtymesucker, 25 maja 2008, 12:59
ale ja nigdzie nie żartowałem ;D
Gość fakir, 25 maja 2008, 13:57
;D "Mordo ty moja" ;D
inhet, 25 maja 2008, 15:53
A jeden drink to ile litrów? Bo się obawiam, że za mało konsumuję... :'(
este perfil es muy tonto, 25 maja 2008, 17:34
o i forum zmieniło stajla szkoda że nie badali skutków picia na umór raz na długi czas
polinkap, 27 maja 2008, 13:29
a porcja to ile? ... i ten drink z jakim soczkiem byl podawany? brak konkretow