Enzym ze śliny wspomaga gospodarkę cukrową
Poziom glukozy we krwi po spożyciu skrobi zależy od zdeterminowanego genetycznie stężenia amylazy ślinowej. Wyższa aktywność enzymu wiąże się z mniejszym poziomem cukru we krwi.
W zależności od poziomu amylazy, u dwóch osób mogą wystąpić bardzo różne reakcje glikemiczne na te same pokarmy skrobiowe. Ludzie z wysokim poziomem enzymu są lepiej przystosowani do jedzenia skrobi, ponieważ szybko ją trawią, utrzymując zrównoważony poziom cukru we krwi. W przypadku jednostek z niskim stężeniem amylazy jest dokładnie na odwrót. W takiej sytuacji, kontrolując indeks glikemiczny spożywanych pokarmów, ludzie powinni zwracać uwagę na [typowe dla siebie] stężenie amylazy - tłumaczy dr Abigail Mandel z Monell Center.
Wcześniejsze badania naukowców z Monell wskazywały, że osoby z większą aktywnością amylazy śliny bardzo szybko rozkładają skrobię. Wiedząc to, Amerykanie zastanawiali się, czy wstępne rozkładanie skrobi wpływa na jej trawienie i metabolizm glukozy.
W ramach najnowszego studium 48 zdrowych dorosłych podzielono na dwie grupy: 1) HA (od wysokich stężeń enzymu) i 2) LA (od niskich stężeń enzymu). Wszyscy pili roztwór skrobi kukurydzianej, a później w ciągu 2 godzin pobierano im krew i analizowano pod kątem stężeń insuliny oraz glukozy.
Okazało się, że po wypiciu skrobi osoby z grupy HA miały niższy poziom cukru we krwi. Wydaje się, że to skutek wczesnego wyrzutu insuliny.
Po spożyciu skrobi ludzie z wyższym stężeniem amylazy ślinowej są w stanie utrzymać bardziej stabilny poziom glukozy we krwi. To ostatecznie zmniejsza ryzyko insulinooporności i cukrzycy typu 2. - podsumowuje dr Paul Breslin.
W przyszłości mają być przeprowadzone badania z bardziej złożonymi produktami skrobiowymi, takimi jak chleb i makaron. Choć Amerykanie zwracają uwagę przede wszystkim na amylazę ślinową, wydaje się, że chodzi raczej o współdziałanie i timing amylazy oraz insuliny.
Komentarze (0)